Szwecja oskarża Rosjan o kradzież kamer drogowych Canon, które miały być zamontowane w dronach Orlan 10

Szwedzkie służby wywiadowcze oskarżają Rosjan o kradzież kamer drogowych, które są następnie wykorzystywane w dronach.

Co wiadomo

W ostatnim czasie w Szwecji nasiliły się kradzieże kamer Canon, które służą do monitorowania ruchu drogowego. Jak podaje Służba Ochrony Państwa, w kraju zaginęło co najmniej 100 kamer drogowych.

Pod koniec lata zgłoszono, że na terenie między Haoskampem a Tierpem skradziono 11 kamer. Trzy dni później poinformowano, że w okolicach Sztokholmu zniknęło łącznie pięć tuzinów kamer. Kradzieże trwały wraz z nadejściem jesieni. Szczególnie we wrześniu na autostradzie E16 skradziono kilka kamer. Najbardziej ucierpiały prowincje Dalarna i Jestrikland.

Według gazety Aftonbladet skradzione aparaty Canon znalazły się w dronach zwiadowczych Orlan-10, których Rosja używa w wojnie z Ukrainą. Koszt jednego systemu monitoringu wizyjnego to nieco ponad 20 tys. dolarów.

Źródło: Aftonbladet