Kuo: przychody Apple z iPhone'ów mogą spaść o 20-30% w tym kwartale z powodu protestów w fabryce Foxconn

Autor: Helena Szczerbań | 30.11.2022, 01:04

Z powodu protestów pracowników w fabryce Foxconn, która jest największym producentem iPhone'ów, Apple będzie miało duże problemy związane zarówno z produkcją, jak i przychodami. Takie są rozczarowujące przewidywania znanego analityka Ming-Chi Kuo.

Czego się spodziewać?

Według Kuo, w czwartym kwartale 2022 roku może nastąpić 20% spadek dostaw iPhone'ów z wcześniej prognozowanych 80-85 milionów do 70-75 milionów sztuk.

Odbije się to również na przychodach ze sprzedaży smartfonów: analityk przewiduje, że na koniec kwartału spadną one o 20-30% lub nawet więcej. Uważa on, że z powodu długich opóźnień w dostawach popyt na iPhone'a 14 Pro i iPhone'a 14 Pro Max znacznie spadnie lub całkowicie zniknie: na przykład wielu klientów, którzy kupiliby iPhone'a 14 Pro właśnie teraz, nie wróci po niego w przyszłym roku, gdy gadżet wróci do sprzedaży.

Według Kuo, średni wskaźnik wykorzystania mocy produkcyjnych w fabryce Foxconn wyniósł w listopadzie tylko około 20%, a w grudniu ma się poprawić do zaledwie 30-40%. Pegatron i Luxshare przekazały część zamówień na produkcję iPhone'a 14 Pro i 14 Pro Max, ale mówimy tu tylko o 10%. Masowe dostawy spodziewane są najwcześniej pod koniec grudnia.

Problemy w fabryce zaczęły się jeszcze w październiku, kiedy to epidemia koronawirusa sprawiła, że 20 tysięcy pracowników zostało poddanych kwarantannie w warunkach z ograniczoną ilością jedzenia. Doprowadziło to do ucieczki wielu pracowników, po czym Foxconn zaczął zatrudniać nowych ludzi. Ale i oni się zbuntowali, gdyż byli niezadowoleni z warunków pracy i płacy. Teraz sytuacja pozostaje niepewna - Foxconn już oferuje pracownikom bonusy w wysokości do 1800 dolarów miesięcznie za pozostanie w fabryce w grudniu i styczniu.

Źródło: Macrumors

Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej:

Biznes