Należąca do NASA rakieta SLS i statek kosmiczny Orion otrzymują nowe wyposażenie dla misji załogowej Artemis II

Autor: Maksim Panasovskyi | 10.03.2023, 20:47

National Aeronautics and Space Administration (NASA) planuje zainstalować nowe urządzenia na rakiecie Space Launch System (SLS) i statku kosmicznym Orion. Decyzja została podjęta po analizie wyników misji Artemis I.

Co wiadomo.

SLS to najpotężniejsza rakieta świata. Pod koniec ubiegłego roku wysłała ona w kosmos Oriona, największy statek kosmiczny w historii. Okrążył on Księżyc i wrócił na Ziemię, lądując w odległości 4 km od celu. Podczas powrotu doszło do uszkodzenia izolacji, ale NASA uznała misję za udaną.

Agencja kosmiczna wierzy, że druga misja księżycowa, Artemis II, odbędzie się zgodnie z planem, czyli w listopadzie 2024 roku. Jeśli się powiedzie, w 2025 roku amerykańscy astronauci wylądują na Księżycu po raz pierwszy od 1972 roku. Najpierw jednak NASA chce zainstalować nowy sprzęt kosmiczny zarówno na Orionie, jak i SLS.

Podczas startu uszkodzona została mobilna wyrzutnia dla rakiety. Specjaliści naprawili już jedną z dwóch uszkodzonych wind i przygotowują się do wzmocnienia drugiej. Trzeba też rozwiązać problem zasilania azotem, ponieważ system został zakłócony podczas listopadowego startu. Doprowadziło to do korozji rur pneumatycznych, ponieważ nie udało się na czas doprowadzić wody i wypłukać pozostałości, które powodują korozję.

Naukowcy chcą też poprawić warstwę izolacyjną. Chociaż NASA stwierdziła, że poziom uszkodzenia izolacji termicznej mieści się w dopuszczalnych granicach. Zniszczenie okładziny nie zaszkodziłoby astronautom, gdyby znajdowali się na pokładzie statku kosmicznego Orion.

Źródło: The Verge