Kierowca Tesla został pozbawiony praw do jazdy na siedzeniu pasażera

Autor: Bogdan Czub | 30.04.2018, 12:56

W Anglii sąd przez półtora roku pozbawiał kierowcę Tesli, który włączał autopilota podczas jazdy na autostradzie i wygodnie usiadł na siedzeniu pasażera, z rękami za głową. Nadchodzi chwila rozrachunku za jego niedbalstwo.

Co się stało?

W maju 2017 r. Na autostradzie M1 pojawił się elektryczny samochód Tesla Model S, który poruszał się z prędkością około 65 km / h bez kierowcy za kierownicą. Właściciel samochodu, 39-letni Bhaves Patel, był na drugim miejscu i nie śledził drogi bardzo, całkowicie polegając na "inteligentnych" algorytmach. To przyciągnęło uwagę przechodzących kierowców, którzy usunęli intruza na kamerę. Kiedy policja zwróciła uwagę na wideo w sieciach społecznościowych, rozpoczęło się postępowanie.

W sądzie Bhavesh przyznał się do winy. Dodał także, że był jednym z nich (kilku?), Który po prostu nie miał szczęścia, aby go złapać. Niektórzy właściciele Tesli nie są zatrzymani ani przez konieczność trzymania rąk na kierownicy, gdy działa autopilot, ani na wypadek śmiertelny. Takie działania zagrażają nie tylko ich własnym, ale także życiu innych.

Tańsze, aby nie naruszyć

Oprócz pozbawienia praw przez 18 miesięcy kierowca otrzymał 100 godzin nieodpłatnych robót publicznych i grzywnę w wysokości 1800 funtów szterlingów (około 2500 USD). Po takim wyroku ci, którzy chcą powtórzyć "wyczyn", z pewnością zostaną zredukowani.

Źródło: BBC
Zdjęcie: CAR Magazine