WoT rattrace, rozwój Calibre i nowe gry: co powiedziano za zamkniętymi drzwiami na WG Fest

Autor: Antoni Jankowski | 18.09.2019, 11:52
WoT rattrace, rozwój Calibre i nowe gry: co powiedziano za zamkniętymi drzwiami na WG Fest

Wargaming jest jedną z niewielu firm zajmujących się grami w postradzieckiej przestrzeni, która nie tylko utrzymuje się na powierzchni, ale także udaje jej się podejmować nowe eksperymenty. Ogromne przychody z World of Warships i World of Tanks pozwalają jej organizować wydarzenia na dużą skalę o niemal krajowej skali i realizować dalekosiężne projekty. Wargaming Fest, który odbył się w Mińsku 15 września, oznaczał nową rundę w historii giganta gier. Redaktorzy gg uczestniczyli także w zamkniętej konferencji prasowej. Poniżej dowiesz się o najważniejszych nadchodzących innowacjach w kluczowych projektach firmy, dowiesz się, jakie gry są opracowywane, a wszystko to od pierwszej ręki deweloperów i menedżerów. Gotowa herbata, ciasteczka do bitwy, zanurzamy się we wszechświat Wargaming

Wakacyjna atmosfera

Na prawie każdej konferencji prasowej dziennikarzy dręczą nudną informacją o sukcesach firmy, jej znaczeniu dla świata i innych śmieciach reklamowych. Wiadomości te będą interesujące tylko dla niektórych inwestorów i innych elit biznesowych, które i tak wiedzą wszystko ze swoich źródeł. Dlatego długo nie będziemy rozwodzić się nad tą częścią prezentacji. Zauważymy tylko, że Wargaming Fest w Mińsku naprawdę przypomina czerwony dzień w kalendarzu, święto narodowe, takie jak mistrzostwa e-sportu w Korei Południowej. Tłumy ludzi w słuchawkach i czołgo-kulkami w dłoniach, wiele różnych konkursów i stylizowanych klasycznych gier (na przykład kółko i krzyżyk, w których są jeże przeciwczołgowe zamiast krzyżów i siatki celownicze zamiast zer). Wszystko to doskonale koreluje z masowymi wydarzeniami sportowymi i neo-stalinowską / brutalistyczną architekturą Mińska. Jednym słowem - atmosferycznie. W sumie WG Fest odwiedziło rekordowo 250 000 osób, głównymi gwiazdami festiwalu były: The Offspring, Zwierzęta, Vopli Vidoplyasova i Krambambulia.

Do myślenia zmuszają statystyki Wargaming dotyczące jego graczy. Co dziwne, pomimo faktu, że społeczność World of Tanks jest uważana za dość toksyczną (chociaż dotyczy to wszystkich postradzieckich graczy), większość z nich myśli pozytywnie, cieszy się grą i, oczywiście, lubi wygrywać. Bezpośrednio proces pompowania jest interesujący dla 35% graczy, komponent taktyczny to 34%, a ci, dla których główną gwarancją przyjemności jest sama bitwa, 30%

Nowy główny wydawca

Wreszcie doszliśmy do najsmaczniejszego - bezpośrednio do samych gier. I tutaj Wargaming ma plany napoleońskie. Pamiętasz Centrum gier Wargaming? Aplikacja wisząca w tle wywołała reakcję graczy, podobnie jak alergiczna, pomimo optymalizacji i zapewnianie udogodnienia. Firma nie zrezygnowała jednak z inicjatywy uruchomienia programu uruchamiającego wiele produktów. Przeciwnie, ostateczna wersja aplikacji będzie podobna do Blizzard Battle.net. Zostaną w nim przedstawione tylko gry Wargaming i jego partnerów. Można zauważyć, że firma zaczyna coraz bardziej angażować się w publikowanie, podnosząc gamedev w Rosji, na Białorusi i Ukrainie. Wcześniej twórcy niezależni musieli albo ograniczać się do swoich funduszy, albo szukać zachodnich inwestorów.

Owocem tej współpracy były dwa nowe projekty, które wkrótce pojawią się w Wargaming Game Center. Pierwsza to strategia Steel Division 2 w czasie rzeczywistym, druga to strategia taktyczna partyzantów. Twórcy ostatniego niezależnego studia Alter Games. Jej zespół składa się z 15 osób: byłych pracowników Allods Team (seria Allods), Nival Interactive (seria Blitzkrieg i Heroes of Might and Magic V), a także Skyriver Studios (seria Mechanoids). Historia Partizana zabierze nas do regionu Pskow w 1941 roku, gdzie musimy nauczyć się życia mścicieli ludu, przetrwać na terytorium wroga, zorganizować sabotaż i zniszczyć siły wroga z pomocą pomysłowości. Gra łączy w sobie elementy strategii taktycznej w czasie rzeczywistym, zarządzania i strategii globalnej podczas planowania całej kampanii partyzanckiej. Każda postać kontrolowana przez gracza będzie miała własny charakter, drzewo umiejętności pompowania i preferencje w wyborze broni. Ogólnie rzecz biorąc, partyzancka rozgrywka przypomina skrzyżowanie Man of War (Behind Enemy Lines) i Darkest Dungeon (elementy planowania, możliwość opuszczenia misji). Poniżej możesz zobaczyć demonstrację od samych programistów.

Kaliber

Lwia część konferencji prasowej została podjęta przez prezentację wieloosobowej akcji „Calibre”. Prelegentem był dyrektor wydawniczy zespołu programistów Kirill Stadnik. Niestety, ponieważ gra jest na etapie zamkniętych testów beta, nie powiedziano nam o żadnych funkcjach rozgrywki. Zamiast tego zwrócono uwagę na szczegóły samego procesu rozwoju.

Podejmując pewne decyzje, zespół Calibre kieruje się przede wszystkim zasadą „jeden w polu nie jest wojownikiem”, to znaczy wszystko spoczywa na elemencie drużyny. Każdy agent ma swój własny zestaw umiejętności, wyposażenia i broni, a tego zestawu nie można zmienić. Jak sam Cyryl przyznał w osobistej rozmowie, taka decyzja została podjęta z myślą o strzelance Blizzarda - Overwatch. Warto również zrozumieć, że „Calibre” nie jest symulatorem sił specjalnych, jak się go często nazywa. To taktyczna akcja skierowana do masowej publiczności, raczej zręcznościowa pod względem mechaniki. Jednocześnie twórcy od dawna badają szczegóły wyposażenia konkretnego żołnierza, a nawet komunikują się z producentami broni. Wszystko po to, aby zapewnić grze maksymalną wizualną autentyczność, aby uniknąć różnych stereotypów, „żurawinowego” lub „hollywoodzkiego” wizerunku wojowników, ale realizm nie jest celem samym w sobie.

„Stworzenie modelu w Calibre to nie tylko siadanie i rysowanie, ale przede wszystkim siadanie i studiowanie. Ma to na celu komunikację z producentami broni lub bojownikami prawdziwych sił specjalnych. Dopiero po tych trwających kilka miesięcy pracach przygotowawczych powstaje model pracownika, broni i odpowiedniej animacji ”- Kirill Stadnik, dyrektor wydawniczy zespołu "Calibre"

Dlatego za każdym razem, gdy ktoś oskarża twórców w nierealistyczności gry, pamiętaj: gdzieś daleko projektanci gier łamią klawisze w przypływie wściekłości.

Między innymi projekt chce wdrożyć te siły specjalne, które rzadko pojawiają się w grach i są mało prawdopodobne. Aby udowodnić swoje słowa, pod koniec prezentacji Wargaming przedstawił modele białoruskich sił specjalnych. Na moje pytanie dotyczące wprowadzenia ukraińskich bojowników do gry Cyryl odpowiedział niejednoznacznie. Z jednej strony jest to ogromny rynek, a z drugiej strony są to możliwe konsekwencje wynikające z sytuacji politycznej. Nie jest również jasne, które jednostki specjalne wdrożyć: te, które powstały po rozpadzie ZSRR, nie będą interesujące, ale jest zbyt mało informacji na temat współczesnych.

Nawiasem mówiąc, w przyszłości Calibre będzie dotyczył nie tylko nowoczesności. W ideach poświęconych konfliktom XX wieku występują różne wydarzenia, na przykład wojna w Afganistanie. Ale to wciąż jest w dalekim polu, najpierw muszą zrobić podstawę gry.

Co  tam o „czołgach”

Pod koniec konferencji prelegenci Wargaming w końcu opowiedzieli o swoim głównym pomyśle - World of Tanks. Od 18 września WG Fest zostanie przeniesiony do wirtualnej przestrzeni wraz z licznymi wydarzeniami i innowacjami. Początek wydarzenia oznajmi występ The Offspring w każdym hangarze, w którym muzycy osiedlą się do 7 października. Nawiasem mówiąc, kiedy były animowane, zastosowano technologię przechwytywania ruchu. Później gracze będą mieli możliwość zatrzymania legendarnej grupy na zawsze w domu, choć nie wiadomo jeszcze, w jakiej formie: czy będzie to kolejna załoga, czy coś ciekawszego, nie wiadomo.

В конце сентября в World of Tanks стартует долгожданный режим «Танковые гонки», который уж очень понравился игрокам в 2014 году. С тех пор разработчики доработали как гоночный трек, так и сам режим. Как обычно, за успешные заезды игроки будут получать разнообразные призы, вплоть до уникального камуфляжа и золота.

Wraz z końcem Wargaming Fest gracze będą oczekiwać kolejnej niespodzianki: technologia śledzenia promieni wkrótce pojawi się w World of Tanks! Mówiąc dokładniej, Ray Traced Shadows. Technologię będzie można przetestować w październiku za pomocą programu World of Tanks ecCore RT. Nowa funkcja została opracowana wspólnie z Intelem, a najlepsze jest to, że nie wymaga karty graficznej z rodziny RTX. Poniżej znajduje się demo z włączoną i wyłączoną funkcją RT. W dynamice różnica będzie bardziej zauważalna.

Ponadto firma kontynuuje eksperymenty z rozwojem sztucznej inteligencji. Możliwości botów zostały po raz pierwszy zademonstrowane w trybie „Ostatnia granica”. Od tego czasu Wargaming poprawił zachowanie AI jako całości, choć osłabił ją bezpośrednio w samej bitwie, ponieważ dla wielu graczy boty były zbyt skomplikowane. W przyszłości zobaczymy więcej trybów PvE poświęconych różnym wydarzeniom historycznym. Największy odbędzie się w rocznicę zakończenia II wojny światowej.

Od dawna znane są inne innowacje w World of Tanks: na serwerze testowym punkty siły pojazdów opancerzonych niskiego poziomu zostały ponownie obliczone, a także przeprowadzane jest równoważenie różnych pocisków, szczególnie w odniesieniu do min przeciwpiechotnych, których efekt będzie bardziej przewidywalny.

Zamiast wniosku

Wargaming zorganizował największy festiwal w swojej historii. Około 250 000 osób z 28 krajów świata zgromadziło się w Parku Zwycięstwa w Mińsku, kolejne 2,6 miliona przyłączyło się do święta online. Wargaming zaczyna działać częściej jako wydawca niezależnych programistów. Doskonałym przykładem są zapowiadane strategie Steel Division 2 i Partisans, które w duchu idealnie pasują do Wargaming Game Center. Dużą wagę przywiązuje się również do wspierania taktycznej akcji wieloosobowej 1C Game Studios Calibre. Jednocześnie trwają prace nad głównym projektem firmy, World of Tanks, w którym wiele się zmieni w nadchodzących miesiącach. Pojawi się wsparcie dla ray tracingu, zmieni się charakterystyka przeżycia i rodzaje pocisków, mechanika sparowanych dział jest już testowana.

Wargaming Fest 2019 pokazał, że strategia rozwoju wybrana przez białoruskiego giganta działa. Takie festiwale mogą przyczynić się do rozwoju turystyki, przyciągnąć dodatkowe inwestycje i, jak wielokrotnie powtarzano, stać się pełnoprawnym świętem narodowym. Jeśli tak się stanie, Wargaming stanie się odnoszącym sukcesy wydawcą, takim jak Electronic Arts i Ubisoft, tylko dla przestrzeni poradzieckiej.