Samsung Galaxy Buds Pro czy Huawei FeeBuds Pro? Porównanie najlepszych słuchawek TWS tego roku

Autor: Technosław Bergamot | 11.05.2021, 20:24
Samsung Galaxy Buds Pro czy Huawei FeeBuds Pro? Porównanie najlepszych słuchawek TWS tego roku

Od kilku miesięcy używam na co dzień tych dwóch flagowych słuchawek TWS od Samsunga i Huawei i jestem skłonny stwierdzić, że w obu przypadkach to świetny zakup i zaawansowany poziom technologii. Przy zbliżonej cenie trudno wybrać zdecydowanego lidera. Słuchawki Samsunga chyba bardziej przypadły mi do gustu pod względem dźwięku i użyteczności. Słuchawki Huawei mają jednak wsparcie dla jednoczesnego połączenia z dwoma różnymi urządzeniami. Słuchawki Buds Pro mogą współpracować jednocześnie tylko ze smartfonami i tabletami Samsunga, a ja słucham muzyki pracując na laptopie i nie chcę przegapić połączeń. Jednak słuchawki TWS firmy Samsung mają niezwykle praktyczny tryb dźwięku tła, który wzmacnia dźwięki otoczenia i wycisza głośność muzyki. Ponadto aktywuje się on automatycznie, gdy mówisz (nie musisz nawet zdejmować jednej wkładki dousznej) i automatycznie powraca do trybu redukcji szumów 5 sekund po zakończeniu rozmowy. Słuchawki Huawei urzekają funkcją, która pomaga wybrać najlepszy rozmiar gumowych wkładek dousznych i dopasować je do ucha.

Samsung Galaxy Buds Pro

Podwójne głośniki i możliwość prowadzenia rozmów bez wyłączania muzyki

Flagowe słuchawki 2021 TWS firmy Samsung zachwycają brzmieniem i aktywną redukcją szumów. Galaxy Buds Pro zapakowały w niewielką obudowę niesamowitą ilość technologii: głośnik kierunkowy (Beamforming), komorę powietrzną, która odcina szum wiatru, opcjonalny głośnik wysokiej częstotliwości oraz funkcję 360 Audio, która zapewnia dźwięk przestrzenny podczas oglądania filmów. I największa nowość technologiczna - automatyczne rozpoznawanie głosu i przełączanie na tryb dźwięków tła i z powrotem po zakończeniu rozmowy.

Sprawdź cenę na Amazon Kup na Allegro.pl
Samsung Galaxy Buds Pro najbardziej zaawansowanym technologicznie

3 powody, aby kupić:

  • Automatycznie przełącza się na tryb przezroczysty, gdy mówisz
  • Podwójne przetworniki zapewniają doskonałą jakość dźwięku
  • Technologia dźwięku przestrzennego z funkcją śledzenia ruchów głowy

2 powody, aby nie kupować:

  • Niektóre funkcje są dostępne wyłącznie dla urządzeń Galaxy
  • Niektórzy użytkownicy z małymi uszami mogą odczuwać je jako nieporęczne

Huawei Freebuds Pro

Doskonały dźwięk i przyjazne dla użytkownika elementy sterujące

Flagowe słuchawki Huawei 2020 TWS demonstrują doskonały dźwięk i 4 opcje algorytmów redukcji szumów z wykorzystaniem 3 mikrofonów (w tym wewnętrznego) i czujnika przewodnictwa kostnego. Zestaw słuchawkowy wyposażony jest w wyjątkowo wygodne elementy sterujące - aby wstrzymać/odtworzyć odtwarzanie, wystarczy ścisnąć stopkę jednej ze słuchawek. Wbudowany test pozwala dobrać optymalny rozmiar poduszek usznych i uczy prawidłowego dopasowania słuchawek dla uzyskania najlepszego dźwięku. FreeBuds Pro korzysta z możliwości jednoczesnej łączności z dwoma urządzeniami. Aplikacja AI Life wymaga jednak zainstalowania na smartfonie usług mobilnych i sklepu z aplikacjami Huawei.

Sprawdź cenę na Amazon Kup na Allegro.pl
Huawei Freebuds Pro lepsza kontrola i stabilność

3 powody, aby kupić:

  • Jednoczesne połączenie z dwoma urządzeniami
  • Kompleksowe sterowanie nauszne
  • Test dopasowania końcówki ucha dla lepszego uszczelnienia

2 powody, aby nie kupować:

  • Konieczność pobrania dwóch aplikacji dla urządzeń innych niż Huawei
  • Trudne do wyjęcia z etui

Dlaczego Samsung Galaxy Buds Pro i Huawei FeeBuds Pro

Oczywiście, dobrych słuchawek TWS jest znacznie więcej niż dwóch modeli. Ale jeśli weźmiemy AirPods Pro z równania (słuchawki Apple nigdy nie były wzorcem dla dźwięku, ale firma zawsze była dobra w grze marketingowej), główna bitwa o umysły konsumentów będzie między tymi dwoma modelami: Samsung Galaxy Buds Pro i Huawei FreeBuds Pro. Nie, oczywiście są dobre modele Sony (na uwagę zasługuje na przykład WF-1000XM3 - więcej o nich przeczytacie w naszej recenzji), a także audiofilskie modele Bose, Bang &; Olufsen czy Sennheiser. Jednak w zdecydowanej większości przypadków kupujący skupi się na tych markach, które stale są w zasięgu wzroku i słuchu. Ciekawe modele są też tańsze - te same Huawei FreeBuds 4i są wyposażone w redukcję szumów i kosztują o połowę mniej (mamy ich recenzję, gorąco polecam).

Design: co wpływa na użyteczność

W obu przypadkach mówimy o słuchawkach dousznych ładowanych próżniowo, co jest opcją zapewniającą najlepszą izolację hałasu. Ostatnie flagowe słuchawki Huawei FeeBuds 3 korzystały z wariantu dousznego i przez to, w mojej subiektywnej opinii, mogły brzmieć jeszcze słabiej niż budżetowe FreeBuds 3i (które w 2020 roku zdobyły nagrodę "gadżetu roku"). Sam design słuchawek jest różny (co jest dobre dla kupującego, ma wybór). Huawei stosuje słuchawki z nóżkami (projekt ukształtowany przez wciąż popularne Apple AirPods), natomiast Samsung przeszedł na bardziej kompaktową wersję od czasu pierwszych słuchawek TWS. Oczywiście, są wygodniejsze w trzymaniu za nogi, a dodatkowa głośność jest łatwiejsza do wykorzystania przy obecnej miniaturyzacji elektroniki, szczególnie widocznej w słuchawkach TWS.

Design definiuje również kontrolę - słuchawki Samsunga są sterowane poprzez stukanie w touchpad, Huawei oferuje większy zakres gestów kontrolnych, od chwytania z i bez trzymania, po przesuwanie po powierzchni stopy w celu zmniejszenia lub zwiększenia głośności. Z mojego doświadczenia wynika jednak, że słuchawki Huawei (Buds Pro nie mają tego problemu) są bardzo niewygodne do wyjęcia z etui ze względu na małą szczelinę w pokrywie na zawiasach. Palec fizycznie nie może poruszać się pionowo do góry - przylega do wycięcia w pokrywie. Ze względu na polerowaną powierzchnię korpusu słuchawki, wyjmowanie ich jest niewygodne - ciągle się ześlizgują. I tak w kółko. Jest to irytujące, a irytacja nie jest emocją, którą twórcy chcą wywołać w konsumentach za pomocą swojego produktu. Oba modele obsługują bezprzewodowe ładowanie, tak jak powinny to robić topowe słuchawki w 2021 roku. Cewki ładowania indukcyjnego w obu przypadkach są umieszczone na dole obudowy, ale Huawei zaprojektował obudowę do ładowania w taki sposób, że jest to tylna ściana, a nie dół. A logo jest umieszczone dokładnie na nim, co nie wygląda zbyt logicznie - podczas ładowania użytkownik Samsunga widzi logo producenta. A projektanci Huawei zrobili to tak, jakby wstydzili się pokazać swoją markę.

Wygląd słuchawek dousznych: cuda miniaturyzacji

Patrząc na flagowe słuchawki TWS, nie mogę się przyzwyczaić do ilości elektroniki i technologii, które mieszczą się dziś w tak małych opakowaniach. Słuchawki Samsunga są mniejszych rozmiarów, ale mają po 2 styki ładowania (metalowe kółka przy słuchawce po prawej stronie na zdjęciu), czujnik zbliżeniowy pomiędzy nimi (pozwala wykryć, że słuchawka jest wyjęta z ucha i wstrzymać odtwarzanie muzyki). W każdej słuchawce znajdują się trzy mikrofony, czujnik przewodnictwa kostnego, dwa przetworniki (11-milimetrowy głośnik niskotonowy i 6,5-milimetrowy głośnik wysokotonowy) oraz trzy otwory wentylacyjne - dwa z nich wykorzystują mikrofony, a jeden (po wewnętrznej stronie słuchawki) redukuje efekt okluzji, czyli zniekształcenia własnego głosu przez szczelnie zakrywający kanał słuchowy. Wewnątrz słuchawki znajduje się również procesor i bateria, nie wspominając o innych peryferyjnych elementach elektronicznych.

Samsung Galaxy Buds Pro czy Huawei FeeBuds Pro? Porównanie najlepszych słuchawek TWS tego roku-6

Słuchawka Huawei ma wszystkie te same elementy: trzy mikrofony (jeden umieszczony z przodu słuchawki), czujnik przewodnictwa kostnego oraz czujnik zbliżeniowy (ciemne kółko na lewej słuchawce). Większość elektroniki, w tym procesor Kirin A1, zaprojektowany specjalnie dla miniaturowych urządzeń wearable, oraz bateria, znajdują się w nodze. Na nodze słuchawki umieszczone są dwie pary otworów wentylacyjnych, które stanowią wejścia dla rurek redukujących szum wiatru. Nauszniki są umieszczone pionowo w ładowarce, więc styki ładowania znajdują się w dolnej części stopki.

Samsung Galaxy Buds Pro czy Huawei FeeBuds Pro? Porównanie najlepszych słuchawek TWS tego roku-7

Co kryje się w środku Samsung Galaxy Buds Pro

Na stronie internetowej firmy Samsung znajdują się ilustracje, które dają wgląd w bogate wnętrze słuchawek Galaxy Buds Pro. Na co warto zwrócić uwagę poza tym, co już zostało powiedziane? Aby przeciwdziałać szumowi wiatru, oprócz matrycy mikrofonu zastosowano specjalną komorę powietrzną (na poniższym filmie można nawet zobaczyć jak to działa), która pozwala odciąć się od szumu wiatru, przez co rozmowa przez telefon staje się bardzo trudna. Drugi mikrofon to matryca mikrofonowa składająca się z 2 elementów, które umożliwiają pracę mikrofonu z wąskim skupieniem (technologia Beamforming, widać to również na filmie).

Ta demonstracja firmy Samsung pozwala lepiej zrozumieć, jak działa technologia zastosowana w słuchawkach Galaxy Buds Pro. Jeśli nie jesteś dobry w słuchaniu po angielsku, po prostu włącz napisy w języku rosyjskim. W 3:35 można zobaczyć jak działa mikrofon kierunkowy z technologią Beamforming, w 3:57 można zobaczyć jak działa system ochrony przed dźwiękiem wiatru.

Co kryje się wewnątrz Huawei FeeBuds Pro

Kolejny zestaw ilustracji ze strony Huawei pozwala lepiej przyjrzeć się wnętrzu słuchawek. Osobno warto wspomnieć o podwójnej antenie Bluetooth, która zwiększa niezawodność połączenia (i rzeczywiście tak jest - różnicę czuć, gdy oddalimy się od smartfona w innym pomieszczeniu, by sygnał pokonał nie tylko odległość kilku metrów, ale i ściany).

Zastosowanie: co sprawia, że słuchawki Samsung Galaxy Buds Pro i Huawei FeeBuds Pro są inteligentne

Słuchawki wymagają aplikacji mobilnej. Oczywiście słuchawki można sparować z dowolnym smartfonem lub laptopem również bez aplikacji. Po pierwszym włączeniu słuchawek, automatycznie przechodzą one w tryb parowania. Ale jeśli trzeba podłączyć je do drugiego urządzenia (na przykład laptopa), trzeba je wysłać do tego trybu przymusowo. Słuchawki Huawei mają do tego celu osobny przycisk na obudowie. W przypadku Buds Pro konieczne jest jednoczesne naciśnięcie powierzchni dotykowych obu słuchawek. Ale wtedy sterowanie będzie ograniczone do podstawowych funkcji: regulacji głośności dźwięku i włączania/wyłączania redukcji szumów. W obu przypadkach konieczne będzie posiadanie konta Samsunga lub Huawei - producenci chcą przywiązać użytkowników do swojego ekosystemu, nic na to nie poradzimy. Z jednej strony, te wszystkie dodatkowe uprawnienia są ciągle irytujące, ale z drugiej strony, zawsze są dodatkowe plusy w ekosystemie. Przykładowo, użytkownicy "natywnych" smartfonów otrzymują dostęp do dwóch dodatkowych funkcji: wyskakującego okienka sugerującego podłączenie słuchawek do smartfona po otwarciu etui oraz możliwość szukania zagubionego urządzenia na mapie. Użyteczność w obu przypadkach jest dyskusyjna. Na przykład, szczerze mówiąc, nie rozumiem, jak mogę pomóc informacji o tym, że zgubiłem słuchawki na drugim końcu miasta - nie można ich odzyskać. Jeśli został on pozostawiony w biurze, w domu przyjaciół lub krewnych, to można je zwrócić bez wniosku. Wyskakujące okienko jest też trochę na wyrost, ponieważ same słuchawki połączą się z urządzeniem, z którym były ostatnio sparowane (a tym prawdopodobnie będzie smartfon).

Samsung Wearable

Aplikacja Samsunga nazywa się Samsung Wearable i jest aplikacją bazową dla wszystkich urządzeń elektronicznych producenta typu wearable. The Buds Pro będzie wymagać instalacji wtyczki do połączenia, ale nie trzeba go szukać, wystarczy potwierdzić instalację, gdy aplikacja wykryje słuchawki podczas parowania. Aplikacja pozwala mi wybrać jedną z dwóch opcji algorytmów redukcji szumów (high-low), jeden z czterech poziomów trybu szumów tła (to akurat działa świetnie, nie pierwszy raz spotykam się z takim trybem w słuchawkach, ale nigdy nie słyszałem tak wyraźnie dźwięków z zewnątrz, a zwłaszcza swojego głosu w słuchawkach - to wszystko pachnie jakąś technologią). I jeden z sześciu profili EQ. Możesz zablokować przypadkowe dotknięcia słuchawki (nie będą one wstrzymywać muzyki, ale nie możesz kontrolować dotknięć słuchawki, dopóki nie wyłączysz tej blokady). Funkcja, którą naprawdę polubiłem to wykrywanie głosu, pozwala ona na automatyczne przejście w tryb szumu tła, gdy usłyszysz swój głos, a następnie przywrócić wszystko po 5 sekundach rozmowy. Mam podejrzenie, że czujnik przewodnictwa kostnego odgrywa rolę w tym procesie, wykrywając poprzez wibracje, że rozpocząłem rozmowę. A czytanie powiadomień na głos to rzecz, która okazała się dla mnie bezużyteczna (no, albo dostaję wiadomości, które automatyka czyta w sposób, który wywołuje albo śmiech, albo niezrozumienie, albo jedno i drugie naraz). Ale może będziesz miał inne doświadczenia niż ja.

Nie dostaniemy się do doświadczenia Bixby lepiej, ale funkcja Audio 360 zrobił trwałe wrażenie na mnie podczas oglądania jednego filmu na usługi strumieniowej z jego wciągające doświadczenie. To było po prostu niewiarygodnie fajne! Nie każdy film czy serial daje taki efekt, ale fakt, że można go doświadczyć za pomocą tak małych słuchawek, robi wrażenie samo w sobie. W najnowszej wersji aplikacji pojawiła się sekcja Labs z eksperymentalnymi funkcjami. Tryb gry - tutaj wszystko jest proste: redukcja lagów jest na pierwszym miejscu, nawet kosztem jakości dźwięku. W przypadku gier jest to naprawdę uzasadnione. Eksperymentalna funkcja pozwala kontrolować głośność poprzez dwukrotne dotknięcie lewej słuchawki w celu zmniejszenia głośności oraz prawej słuchawki w celu jej zwiększenia. Możliwe jest również oddzielne ustawienie funkcjonalności każdej słuchawki poprzez dotknięcie i przytrzymanie. Logika tego menu zmieniła się nieco po aktualizacjach, można teraz uruchomić Bixby (dzięki, nie trzeba), zwiększyć lub zmniejszyć głośność (wygodne, choć ja akurat ustawiam głośność na maksimum i nic więcej nie zmieniam - po co, skoro słuchawki same wyciszają dźwięk, gdy tylko mówię), uruchomić Spotify lub przełączyć tryby redukcji szumów na jeden z trzech sposobów (dla zainteresowanych - w 3 bloku zrzutów ekranu).

Huawei AI Life

Przy dobrze wszystkim znanej sytuacji wokół Huawei, sprawy nieco komplikują się przy instalacji aplikacji FreeBuds Pro. Jeśli Twój smartfon nie jest Huawei, musisz zacząć od zainstalowania HMS (Huawei service pack, zastępujący odpowiednie usługi Google) oraz sklepu z aplikacjami App Gallery. A już tam trzeba będzie wyszukać i zainstalować aplikację o nieskromnej nazwie AI Life. Wszystko to, oczywiście, nie neguje potrzeby posiadania (lub założenia) konta Huawei. Ale przy okazji, w przeciwieństwie do Samsunga, można go połączyć z Twitterem czy Facebookiem i przez nie się logować, jeśli tak jak mnie, denerwuje Was konieczność pamiętania kolejnego hasła do kolejnego konta, które de facto nie jest potrzebne Wam, tylko innej firmie.

Po dodaniu słuchawek do AI Life (procedura jest podobna do Buds Pro, ale nie potrzebujesz osobnego pluginu, jeśli kontrolujesz cały pakiet usług) możesz rozpocząć konfigurację. Nie ma ich tak wiele jak w przypadku Samsunga: cztery opcje trybu tłumienia (zamiast dwóch). Domyślnie jest dynamiczny i tak go zostawiłem - wszystko działa jak należy. Osobno można ustawić wzmocnienie głosu - ja nie zauważyłem różnicy (być może moi rozmówcy by ją usłyszeli), ale na pewno nie będzie gorzej. Jednak tym, co FreeBuds ma więcej niż Buds Pro, jest sterowanie gestami. Dlatego też poświęcona jest im osobna sekcja menu (drugi blok zrzutów ekranu). Do dyspozycji mamy trzy rodzaje gestów: ściśnięcie (w praktyce jest to bardzo wygodne i nie trzeba się zastanawiać, czy trafiliśmy we właściwy obszar dotykowy słuchawki), ściśnięcie i przytrzymanie oraz swipe (góra i dół, działa tylko przy regulacji głośności). Wyciskacze, podobnie jak krany, występują w trzech rodzajach: pojedynczym, podwójnym i potrójnym. Możesz zobaczyć, do czego to może prowadzić na zrzutach ekranu, a jest to dość intuicyjne i proste.

Kolejna opcja menu, która zachwyca swoją technologią i wygląda tak, jakby dbała o użytkownika bardziej niż słowa: test słuchawek dousznych. I każdy z osobna. Jest ona potrzebna do dwóch rzeczy: do prawidłowego doboru poduszek usznych o odpowiednim rozmiarze (jakość tłumienia hałasu w dużym stopniu zależy od dopasowania) oraz do prawidłowego dopasowania (również wpływa na tłumienie dźwięku i hałasu). W trakcie testu na słuchawkach odtwarzany jest utwór muzyczny, który o ile dobrze rozumiem "słucha" wewnętrznego mikrofonu i porównuje jego sygnaturę z referencyjną. Jeśli odchylenia są duże, wynik testu sugeruje zmianę poduszek usznych lub dopasowania słuchawek do uszu. Oprócz doboru odpowiedniego rozmiaru poduszek, test ten spełnia jeszcze jedną ważną funkcję: uczy użytkownika prawidłowego dopasowania słuchawek, co pozwala uzyskać najlepszy dźwięk. To jest wielkie, tłuste dziękuję.

Co jeszcze bardzo mi się spodobało: wsparcie dla połączeń zarówno smartfonowych, jak i laptopowych. Owszem, połączenie z aplikacją AI Life jest tracone po podłączeniu do laptopa, ale podczas połączenia przychodzącego smartfon przechwytuje kontrolę nad słuchawkami. Galaxy Buds Pro tego nie robią - umożliwiają jedynie jednoczesną łączność z urządzeniem wyposażonym w aplikację Samsung Wearable, czyli smartfonem i tabletem (lub dwoma smartfonami).

Niezbędny element: żywotność baterii i czas ładowania

Mam tendencję do bycia bardzo sceptycznym, gdy wspominam o żywotności baterii w urządzeniach, ponieważ każdy użytkownik ma inne nawyki, preferencje i scenariusze użytkowania. Różne tryby i różne poziomy głośności w 100% przypadków prowadzą do różnych rezultatów, więc ja robię prościej: słucham na słuchawkach z maksymalną głośnością (zawsze tak robię i nadal nie ogłuchłem, a wzrok też mam doskonały - sprawdzałem ostatnio - mimo że przy laptopie spędzam 12-14 godzin dziennie) i z włączoną redukcją szumów. W obu przypadkach wyniki są mniej więcej takie same - 3-3,5 godziny użytkowania obu modeli słuchawek wytrzymują. Być może obniżając głośność i wyłączając wszystkie dodatkowe ustawienia, które pożerają zasoby baterii, można osiągnąć deklarowane 4,5 godziny. Samsung twierdzi, że Buds Pro są w stanie pracować do 5 godzin z włączoną redukcją szumów. Po prostu nie dostałem ich aż tak dużo, ale przyznaję, że teoretycznie jest to możliwe. Etui do ładowania powinno dać dodatkowe 2-3 dodatkowe pełne ładowanie. W praktyce 2 dopłaty zdecydowanie im wystarczyły. Trzecie pełne naładowanie jest obiecane tylko przez Huawei, ale nigdy nie udało mi się osiągnąć pełnego naładowania za trzecim razem. W rzeczywistości nie jest to krytyczne, ponieważ trzy razy po trzy godziny, a nawet z przerwami na ładowanie, to więcej niż trwa typowy dzień. Nie spędzisz całego dnia ze słuchawkami na głowie od momentu przebudzenia do momentu zaśnięcia, więc nie ma praktycznej różnicy, czy trzeci ładunek jest pełny czy nie, nadal będziesz musiał umieścić całą obudowę na ładowaniu. Poza tym, w prawdziwym życiu jest trochę inaczej: słuchasz muzyki, ale co jakiś czas i tak zdejmujesz słuchawki i wkładasz je do etui, żeby się naładowały.

Czas ładowania, z drugiej strony, jest dość dokładnie tak, jak reklamowano. Ładowanie etui za pomocą kabla trwa około godziny, a przy ładowaniu bezprzewodowym dwa razy tyle. Obie słuchawki mają szybkie ładowanie, ale mierzenie, ile minut ładowania daje dowolną liczbę minut odtwarzania, jest bezcelowym ćwiczeniem, a osiągnięty poziom baterii w dziesiątkach procent powie niewiele o rzeczywistej żywotności baterii. Ważne jest to, że naprawdę da się naładować słuchawki w 5 minut, dzięki czemu wystarczą one do prowadzenia rozmów lub słuchania muzyki dłużej niż 5 minut.

Siedem rzeczy, które warto wiedzieć o wyborze między Samsungiem Galaxy Buds Pro a Huawei FeeBuds Pro

  • Oba modele są świetnym wyborem dla nowoczesnych słuchawek TWS z redukcją szumów (i działa to świetnie).
  • Galaxy Buds Pro posiadają funkcję rozpoznawania głosu i automatycznie przełączają się w tryb dźwięku tła.
  • Galaxy Buds Pro z Audio 360 zapewniają niesamowite wrażenia dźwiękowe podczas oglądania filmów (ale nie wszystkich).
  • FreeBuds Pro pozwala na jednoczesne połączenie z Twoim smartfonem i laptopem.
  • FreeBuds Pro jest bardzo niewygodny do wyjęcia z etui.
  • FreeBuds Pro posiada bardzo przydatny tryb dopasowania poduszek usznych do nauki prawidłowego zakładania słuchawek.
  • Naturalni posiadacze smartfonów otrzymują więcej funkcji w słuchawkach TWS (co w rzeczywistości jest tym, czego chcą producenci).

Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej