OnePlus nazywa inny przypadek OnePlus Nord 2 smartphone catching fire jako pomówienie

Autor: Helena Szczerbań | 20.09.2021, 19:37
OnePlus nazywa inny przypadek OnePlus Nord 2 smartphone catching fire jako pomówienie

 Kilka tygodni temu OnePlus Nord 2 nadal eksploduje: brak ofiar. I oto historia doczekała się nieoczekiwanego sequela.

Co się stało?

Incydent został zgłoszony przez właściciela smartfona, prawnika z Indii, na mediach społecznościowych. Według jego relacji , gadżet zapalił się i eksplodował tuż przed salą sądową . Mężczyzna zapewnia, że bateria była naładowana w około 90%, ponieważ smartfon nie był używany przed zdarzeniem. W rezultacie, poszkodowany twierdzi, że ma rany po oparzeniach i ból w uchu, a  wdychanie toksycznego dymu spowodowało problemy z oddychaniem i wzrokiem.

Oddział OnePlus w Indiach odpowiedział na historię, ale w odpowiedzi oskarżył użytkownika o zniesławienie. Firma wysłała do niego nawet żądanie zaprzestania niewłaściwych działań. "My będziemy przestrzegać odpowiednich procedur prawnych w celu rozwiązania tego problemu", - obiecał OnePlus.

W piśmie producent zapewnia, że prawnik odmówił przedstawienia jakichkolwiek dowodów uszkodzenia, a zdjęcia, które zamieścił na mediach społecznościowych sugerują, że jakaś zewnętrzna siła została przyłożona do "baterii". Ponadto, mężczyzna odmówił jakiejkolwiek pomocy ze strony firmy i  nie dostarczył wymaganych dowodów, których zażądała . Dlatego jego zarzuty uznano za nieuzasadnione.

Źródło: Gizmochina