Litewskie służby wywiadowcze twierdzą, że Xiaomi może zdalnie włączyć cenzurę na swoich smartfonach

Autor: Yuriy Stanislavskiy | 22.09.2021, 15:40

Litewskie służby wywiadowcze opublikowały raport , z którego wynika, że Xiaomi może zdalnie wykrywać treści, które powinny być cenzurowane i ukrywać je w niektórych modelach swoich smartfonów. W ramach własnego śledztwa litewscy regulatorzy przetestowali smartfon Mi 10T z zainstalowanym firmware MIUI Global 12.0.10 QJDEUXM (Android 10 QKQ.200419.0P2).

Raport mówi, że niektóre aplikacje wbudowane w markowy UI Mi 10T, w tym Mi Browser, Cleaner, MIUI Package Installer, Information Security Utility, Themes Manager, Music Player i Downloads Manager, łączą się z serwerem Xiaomi w Singapurze, który z kolei wysyła im plik JSON o nazwie MiAdBlacklistConfig z listą zakazanych słów i fraz. Cenzurowane są tematy związane z niepodległością Chin, wyzwoleniem Tybetu itp., w sumie 449 zakazanych kombinacji słów.

Rozpoznając słowa kluczowe, oprogramowanie sprzętowe może blokować zakazane treści. Raport mówi, że funkcja jest domyślnie wyłączona w smartfonach Xiaomi sprzedawanych na Litwie i w Unii Europejskiej, ale chiński producent może ją zdalnie włączyć. Przypuszczalnie technologia ta jest przeznaczona dla Chin.

Źródło: androidauthorityreuters