Jak OPPO wymyśliło na nowo formę smartfona z elastycznym wyświetlaczem (przykłady z prototypu OPPO X 2021)

Stali czytelnicy gg, zapewne wiedzą, że od pierwszych zapowiedzi smartfonów z elastycznymi wyświetlaczami, jestem apologetą tej technologii i wierzę, że czeka ją wielka przyszłość. Z reguły przeciwnicy tego pomysłu powołują się tylko na jeden argument - wysoką cenę. Ale my już od dawna "siedzimy" i patrzymy, jak takie argumenty co jakiś czas przepływają przed nami, jeden po drugim, w drodze do zapomnienia. Pierwsze telefony też były drogie. Pierwsze smartfony też nie były tanie. Niemniej jednak, czas przyjęcia i rozprzestrzeniania się nowych technologii stale przyspiesza (nie tylko dzięki naszemu ukochanemu Internetowi i globalizacji). Prosty (i mój ulubiony przykład) - od momentu, gdy młody Mark Zuckerberg usiadł na kampusie do pisania kodu dla swojego startupu, do momentu, gdy stał się miliarderem i nakręcono o nim hollywoodzki film, minęło zaledwie 7 (!) lat. Powody mojego nieposkromionego entuzjazmu są w rzeczywistości takie, że elastyczne ekrany pozwolą nam przywrócić złotą erę telefonów z przyciskami, z całą ich różnorodnością form. A także fakt, że te nowe czynniki formalne doskonale pasują do dotychczasowych doświadczeń użytkowników.

Trochę historii

Weźmy pod uwagę współczynnik kształtu lider technologiczny ostatnich lat - to ta sama ideologia Nokia Communicator, która była technologicznym liderem epoki. Albo oto drugi, równie udany przykład - Z Fold (lub Motorola RAZR, jak kto woli). Telefon typu clamshell był bardzo popularny w swoim czasie, a w następnej dekadzie znów zobaczymy go na każdym rogu (może nawet Apple "wymyśli" podobny smartfon do tego czasu). Wybijając cenę poza nawias (a ta zawsze spada wraz ze wzrostem skali produkcji), widzimy ten sam rodzaj wygody, który docenili klienci: możliwość złożenia ich na pół. Dzięki temu zajmują one znacznie mniej miejsca w kieszeniach i torebkach, a ekran jest bardzo trudny do uszkodzenia.

Różnorodność czynników formalnych oferowanych przez wyświetlacze elastyczne nie ogranicza się do tych dwóch, które już okazały się opłacalne. Huawei Mate X oferował swój własny wariant, w którym wyświetlacz składa się na zewnątrz, a nie do wewnątrz. Co jednak sprawiło, że taki model użytkowania stał się zupełnie niepraktyczny (z tego samego powodu, dla którego Mi Mix Alpha nigdy nie wyszedł z fazy prototypu). Trzymałem oba te smartfony w rękach i korzystanie z nich jest naprawdę przerażające - sama myśl o tym, co stałoby się z wyświetlaczem, gdyby został upuszczony, jest przerażająca. Jeśli masz wyświetlacz z obu stron odsłonięty (w przeciwnym razie jaki jest sens), jest gwarantowane, że zostanie on uszkodzony podczas upadku. A koszt wymiany takiego wyświetlacza będzie jak statek kosmiczny. Inny czynnik formy został zaoferowany przez OPPO, a my będziemy mówić o tym teraz.

OPPO X 2021: wyjaśnienie technologii w hyffach

Koncept smartfona o nazwie kodowej OPPO X 2021 został po raz pierwszy pokazany podczas corocznego OPPO INNO DAY w listopadzie 2020 roku (swoją drogą, w tym roku ta konferencja odbędzie się ponownie i jest niezerowa szansa, że będę miał Wam o czym opowiedzieć z pierwszej ręki). Inżynierowie wymyślili w nim skomplikowany, ale ciekawy mechanizm tworzenia przesuwanego wyświetlacza za pomocą elastycznego wyświetlacza. Nie, sam wyświetlacz oczywiście się nie rozciąga. I nawet nie zwija się jak taśma miernicza, jak mogłoby się na początku wydawać. Wewnątrz obudowy znajdują się dwa mikrosilniki, które sterują ruchem wyświetlacza.

Na końcu znajduje się oś, wokół której owija się wyświetlacz, chowając się w innej części obudowy. W ten sposób technicznie nie składa się na pół i nie pozostawia fałdy lub zagniecenia (w rzeczywistości tak jest, ale jest to znacznie mniejsze niż widzieliśmy wcześniej). 

Obszar ekranu zwiększa się dzięki zastosowaniu lameli, które podczas transformacji przesuwają się równolegle do siebie.

OPPO X 2021 na własne oczy

Warto powiedzieć, że OPPO X 2021 to koncept w fazie prototypu roboczego, który nie jest przeznaczony do seryjnej produkcji, a do celów demonstracyjnych. Dlatego nie ma sensu stosować do niego całego zestawu bytów takich jak specyfikacja procesora, aparat czy wersja Androida. Wygląda całkiem przyzwoicie i w swoim scenariuszu użytkowania przypomina Galaxy Fold, przekształcając się ze smartfona w mini tablet.

Jak działa transformacja wyświetlacza

Jest tylko jeden sposób na otwieranie/zamykanie ekranu (konstrukcje komercyjne mogą mieć inne rozwiązanie): przeciągasz palcem w górę lub w dół po touchpadzie z boku obudowy (na zdjęciach powyżej wygląda jak czujnik linii papilarnych). Nie ma możliwości zamknięcia lub otwarcia wyświetlacza na siłę - nie jest to przewidziane. Nie działa od razu na początku, ale da się to opanować - po kilku minutach treningu udawało mi się robić wszystko dobrze, prawie zawsze od pierwszego razu. Ciekawe jest to, jak zmienia się ekran po transformacji - obraz jest animowany i "rozciągany" równolegle. 

Fałda jest rzeczywiście prawie niewidoczna, jest ledwo wyczuwalna po rozłożeniu, i jest to kluczowa przewaga nad innymi smartfonami z wyginanym ekranem, które istnieją obecnie.

Ale łatwiej to raz zobaczyć niż przeczytać opis procesu:

Zewnętrzną część obudowy można podnieść paznokciem, jest plastyczna i jest na tyle duża szczelina, że (tak, wstydzę się takiego wandalizmu, ale co zrobi dociekliwy redaktor gg żeby zrozumieć jak coś działa) można ją jeszcze poszerzyć.

Porównanie OPPO X 2021 z Galaxy Z Fold 3

Oczywiście właściwym sposobem na porównanie wielkości smartfona w tej obudowie jest porównanie z Galaxy Fold, co uczyniliśmy.

Zalety i wady wysuwanego ekranu

Oczywistą zaletą tego rozwiązania inżynieryjnego jest kompaktowość - po złożeniu smartfon wygląda na wyraźnie cieńszy niż ten sam składany. Estetyka jest o wiele lepsza - Fold na stole jest zawsze nieco grubszy w części zawiasowej (o tym dlaczego tak jest i jak to się ustawia w środku mamy osobny tekst). Wady są również oczywiste - dodatkowe silniki oznaczają więcej mechanicznych i ruchomych części, co znacznie wpływa na zużycie i niezawodność, a także odporność na uderzenia w przypadku upadku. Osobne wątpliwości budzą elementy sterujące otwieraniem - przesuwanie palcem po touchpadzie nie wygląda na najlepsze rozwiązanie. Tak, a transformacja ekranu OPPO X 2021 zawsze będzie trwać dłużej niż prosty ruch ręką ujawniając Fold. Osobno, warto powiedzieć, że w średnim okresie kilku lat, takie czynniki formalne w obu Fold i następców OPPO X 2021 zawsze będzie droższe niż smartphone flip-flop, co ich odbiorców mniejszych. Banalny większy wyświetlacz zawsze będzie kosztował więcej.

Dolna linia

Dolna linia jest taka, że OPPO udało się zademonstrować swoją zdolność do zrobienia czegoś wybitnego na tak bardzo konkurencyjnym rynku, jakim są smartfony. OPPO X 2021 nie jest już tylko pomysłem koncepcyjnym, ale rzeczywistym prototypem roboczym nowego czynnika formy, który ma nawet pewne perspektywy wyjścia jako urządzenie produkowane masowo. Pierwsze wrażenie jest takie, że nie ukaże się szybko (optymistycznie - za kilka lat, pesymistycznie - nigdy), ale da to inżynierom szansę na dopracowanie i udoskonalenie projektu. Być może rozwiążą one problem kontroli transformacji wyświetlacza w jakiś bardziej niezawodny i łatwy w użyciu sposób. A może, w trakcie procesu, wymyślą kolejny smartfon z elastycznym ekranem. Jestem pewien, że jest jeszcze wiele miejsca na kreatywność inżynierów.

Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej

• 5 rzeczy, za które pokochasz Samsunga Galaxy Z Flip i dlaczego ten współczynnik kształtu ma przyszłość
• Dlaczego Samsung Galaxy Fold przeszedł do historii i na zawsze zmienił rynek smartfonów
• Jak działa zginany wyświetlacz Samsunga Galaxy Z Fold 2 (wyjaśnienie w hyffikach)
• Komu potrzebne są zginane smartfony Samsung Galaxy Fold i Huawei Mate X i dlaczego ich cena nie powinna Cię zaskoczyć
• Dotyk przyszłości: 10 rzeczy, które odróżniają Samsung Z Flip 3 od Z Flip
• Mate X - pierwszy składany smartfon Huawei z 8-calowym ekranem, 5G i potrójnym aparatem fotograficznym