Xiaomi MIX 4 na własne oczy: przednia kamera pod ekranem, której naprawdę nie widać

Czas leci bardzo szybko i od zapowiedzi Xiaomi Mi MIX minęło już pięć lat. Pierwszy członek serii MIX, która zawsze słynęła z eksperymentów. Pierwszy model był ciekawy, praktycznie nie posiadał ramek na górze i po bokach ekranu. Przednia kamera została schowana pod ekranem, a zamiast klasycznego mówiącego głośnika, w ekranie zastosowano głośnik piezoelektryczny. Nie znaczy to, że Xiaomi Mi MIX był "protoplastą" bezramkowych smartfonów (Sharp już wcześniej produkował podobne modele, ale praktycznie nie trafiały one poza Japonię), ale na pewno był swego rodzaju promotorem. Xiaomi Mi MIX 3 był ciekawą konstrukcją typu slider z ukrytym frontem, Xiaomi Mi MIX Alpha dostał ekran, który owija się wokół ciała. Obecny Xiaomi MIX 4 nie jest tak eksperymentalny, ale również ma kilka ciekawych funkcji. Należą do nich odświeżony flagowy procesor Qualcomm Snapdragon 888+, ultraszybka ładowarka 120W (którą widzieliśmy już w akcji w Xiaomi 11T Pro) oraz ceramiczny korpus. Ale najciekawszą cechą jest przedni aparat podekranowy. Po raz pierwszy Xiaomi zastosowało go w swoich smartfonach. Ogólnie rzecz biorąc, istnieje tylko kilka takich smartfonów na rynku, a realizacja nie jest najlepsza. Godnymi uwagi przykładami są ZTE Axon 30 5G oraz Samsung i Galaxy Z Fold3. Xiaomi MIX 4 nie będzie sprzedawany w naszym kraju, ale redakcji gg udało się zdobyć próbkę i przyjrzeć mu się z bliska. Przede wszystkim z jego podekranową kamerą, która jest szczególnie interesująca.

Nie ma sensu robić pełnowartościowej recenzji zarówno ze względu na trudność w zakupie smartfona, jak i na to, że mieliśmy do dyspozycji próbkę z surową wersją firmware'u. Ale jest wiele do opowiedzenia.

Szybki link:

1. Co ciekawego jest w przedniej kamerze Xiaomi MIX 4?
2. Jak widoczna jest ta kamera i jak robi zdjęcia?
3. Jak wygląda sam smartfon?
4. Co ze specyfikacją Xiaomi MIX 4?
5. Co jest ciekawego w głównym aparacie?
6. W pigułce

Co ciekawego jest w przedniej kamerze Xiaomi MIX 4?

Główną różnicą między implementacją przedniej kamery podekranowej w Xiaomi MIX 4 od konkurentów jest to, że gęstość pikseli jest taka sama jak reszta wyświetlacza: 400 pikseli na cal, przy użyciu półprzezroczystych subpikseli. To powiedziawszy, obszar z przednią kamerą jest, oczywiście, półprzezroczysty do fotografowania i jest nieco powiększony, aby uchwycić więcej światła. Piksele w samym obszarze kamery są wyłączone podczas filmowania. Według Xiaomi, wszystkie te cechy sprawiły, że aparat jest praktycznie niewidoczny. Xiaomi nazywa swoją technologię w bardzo oczywisty sposób: Camera Under Panel lub po prostu CUP. Prace nad nim trwały około 5 lat i uzyskano wiele patentów. Jest to 3 generacja kamer pod ekranem opracowanych przez Xiaomi. Najwyraźniej poprzednie pokolenia nie były zbyt udane. Rozdzielczość aparatu wynosi 20 megapikseli.

Druga strona tej technologii ma również minusy. Choć Xiaomi MIX 4 to w zasadzie flagowiec, choć nie dla każdego, to rozdzielczość wyświetlacza to FullHD. Z wyświetlaczem 2K, gęstość pikseli nad przednią kamerą byłaby znacznie niższa i byłoby to bardziej zauważalne. I druga kwestia, o której sama firma mówiła podczas prezentacji: Xiaomi MIX 4 nie jest smartfonem dla tych, którzy lubią robić dużo selfies. Innymi słowy, firma przyznała, że jakość obrazu z kamery podekranowej nie jest najlepsza. Zobaczmy, jaki jest wynik.

Jak widoczna jest ta kamera i jak robi zdjęcia?

Marketing to marketing, ale przeciętnego użytkownika bardziej interesuje, jak to działa w rzeczywistości. I aby dać kredyt do inżynierów Xiaomi, jest to obecnie najlepsza implementacja kamery sub-ekranowej widzieliśmy. I prawdopodobnie najlepsza implementacja w jakimkolwiek komercyjnym smartfonie obecnie dostępnym. Kamera, gdy ekran jest aktywny, w większości przypadków jest naprawdę niewidoczna.

W przeważającej części obszar przedniej kamery jest widoczny dzięki fabrycznej folii ochronnej, która posiada otwór w odpowiednim miejscu. W przeciwnym razie front jest widoczny tylko pod pewnym kątem w jasnym świetle. Krótko mówiąc, realizacja jest imponująca. Esteci, których poczucie piękna bolało od dziur w ekranie, na pewno będą zadowoleni. Wydaje się, że za kilka lat technologia pozwoli na prawdziwie niewidoczne kamery podekranowe o przyzwoitej jakości obrazu i zobaczymy je nie jako odosobniony przypadek, ale w masowych ilościach, jak to miało miejsce z podekranowymi skanerami linii papilarnych.

Jeśli chodzi o jakość zdjęć z przedniej kamery, Xiaomi powiedziało prawdę. Naprawdę strzela w sposób daleki od ideału. Dla tych, którzy lubią zamieszczać tony selfies na Instagramie, to zdecydowanie nie jest odpowiednie. Ale do wideorozmów i wideokonferencji zdecydowanie wystarczy.

Jak wygląda smartfon?

Główną rzeczą, która przyciąga wzrok przy pierwszym spojrzeniu na smartfon jest ta sama przednia kamera. A raczej jego brak i ekran bez żadnych wycięć czy otworów. Poza tym, Xiaomi MIX 4 wygląda jak typowy nowoczesny flagowiec. Ekran jest umieszczony na całym przednim panelu z minimalnymi ramkami i lekkimi zaokrągleniami po bokach. Tył smartfona jest ceramiczny. To zapewne jeden z powodów, dla których smartfon jest dość ciężki: 225 g. Ceramika jest bardzo przyjemna w dotyku i w dotyku różni się od szkła. Kolor jest ciekawy: nie jest całkiem biały, a przy różnym oświetleniu przechodzi lekko w odcienie szarości lub błękitu. Jest błyszcząca, ale prawie nie widać na niej odcisków palców.

Elementy funkcjonalne na końcach smartfona są umieszczone jak zwykle. Na prawym boku znajdują się przyciski zasilania i głośności, na dole tacka na dwie karty SIM, mikrofon, głośnik oraz Type-C do ładowania. Na górnej krawędzi znajduje się otwór na głośniki stereo, mikrofon, port IR oraz logo harman/kardon, który w jakiś sposób jest zaangażowany w dźwięk smartfona.

Główny aparat smartfona jest również interesujący pod względem funkcji. W szczególności jest to peryskopowy moduł teleobiektywu. W efekcie jednak sam moduł tylnego aparatu jest dość masywny i zauważalnie wystaje ponad obudowę smartfona. Częściowo rozwiązuje to przypadek. I jako całość, wszystkie telefony z najwyższej półki z aparatami fotograficznymi cierpią z tego powodu. Jednak rozwiązanie z modułem w pełnej szerokości korpusu, jak w Xiaomi Mi 11 Ultra wydało mi się bardziej estetyczne.

Smartfon wygląda estetycznie i sprawia wrażenie drogiego. Tylko jeden zarzut: w rzeczywistości Xiaomi MIX 4 należy do klasy urządzeń flagowych. Otrzymał on jednak tylko stopień ochrony IP53. W tym samym czasie flagowce konkurencji, a także wspomniany Xiaomi Mi 11 Ultra posiadają ochronę IP68.

Co ze specyfikacją Xiaomi MIX 4?

Smartfon ma 6,67-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości 2400x1080 (proporcje 20:9) i gęstości pikseli 395 ppi. Obsługuje częstotliwość odświeżania 120Hz. Deklarowana maksymalna jasność 800 cd/m², ekran obsługuje HDR10+, Dolby Vision. Wizualnie ekran jest bardzo dobry, jasność jest wystarczająca do komfortowego użytkowania w słońcu, kolory są nasycone.

Jeśli chodzi o wnętrze, Xiaomi MIX 4 radzi sobie całkiem nieźle. Procesor to unowocześniony flagowy Qualcomm Snapdragon 888+ o podwyższonych częstotliwościach. Dokładnie rzecz ujmując, główną różnicą w stosunku do Snapdragona 888 jest zwiększona maksymalna częstotliwość pracy najwyżej taktowanego rdzenia Cortex X1 z 2,84GHz do 2,995GHz, co zwiększyło ogólną wydajność z 26 do 32 TOPS (bilionów operacji na sekundę). W przeciwnym razie, to jest biznes jak zwykle. Jest to 5nm ośmiordzeniowy procesor, z rdzeniami Kryo 680: 1x2,995GHz, 3x2,42GHz i 4x1,8GHz. Za grafikę odpowiedzialny jest akcelerator Adreno 660. Nie zabraknie 8GB lub 12GB pamięci RAM oraz 128GB, 256GB lub 512GB pamięci wbudowanej typu UFS 3.1. Nie ma więc żadnych problemów z wydajnością smartfona.

W zakresie możliwości komunikacyjnych. Do dyspozycji mamy dwuzakresowe Wi-Fi z obsługą nowego standardu Wi-Fi 6e, Bluetooth 5.2 z obsługą kodeka aptxHD, NFC, UWB oraz port podczerwieni do sterowania elektroniką. Smartfon zapewnia dość głośny i czysty dźwięk stereo. W zakresie nawigacji istnieje wsparcie dla A-GPS, GLONASS, GALILEO, BDS, QZSS i NavIC. Smartfon zasilany jest przez stosunkowo niewielką baterię o pojemności 4500 mAh. Wspierane jest autorskie szybkie ładowanie 120W, podobnie jak w Xiaomi 11T Pro. Smartfon może być w pełni naładowany w ciągu 15 minut. Jest też wsparcie dla markowego ładowania bezprzewodowego 50W. OS jest Android 11 z MIUI 12.5.7 powłoki. Oczywiście, chińska wersja jest bez Google Play i ogólnie usługi Google jako takie.

Co jest ciekawego w aparacie głównym?

Tylna kamera składa się z trzech modułów. Główny z nich to 108-megapikselowy ISOCELL Bright HMX 1/1.33", 1.6µm, przysłona f/1.9, jest optyczna stabilizacja, laserowy i fazowy autofokus Dual Pixel PDAF. Peryskopowy teleobiektyw ma rozdzielczość 8 MP, posiada autofokus i optyczną stabilizację obrazu. Zapewnia on 5-krotny zoom. Ultraszerokokątny moduł ma rozdzielczość 13 MP, przysłonę f/2.2 i kąt widzenia 123°. Mieliśmy próbkę, w której (najwyraźniej) dość surowy firmware i aparat działał trochę dziwnie, zwłaszcza tryb nocny fotografowania. Ale w każdym razie, można sprawdzić kilka przykładów wydajności aparatu poniżej. Główny aparat:

Ultra szerokokątny:

5-krotny zoom:

Podsumowanie

Zapoznanie się z Xiaomi MIX 4 nie można nazwać kompletnym. Zarówno ze względu na skromny czas, jak i chiński firmware, z którym w naszych realiach korzystanie ze smartfona jako podstawowego jest niezwykle trudne. Można jednak śmiało powiedzieć, że smartfon okazał się bardzo interesujący. Jednym z powodów jest to, że przednia kamera pod ekranem jest w końcu prawie niewidoczna. Technologia ta jest bardzo obiecująca i wierzę, że za kilka lat zobaczymy podobne kamery w bardziej popularnych modelach. Poza tym, smartfon nie zawodzi: topowa specyfikacja, świetny wyświetlacz, ładny design z ceramiczną tylną pokrywą, przyzwoity aparat główny i niewiarygodnie szybkie ładowanie przewodowe. Niestety, Xiaomi postanowiło nie ryzykować i ograniczyło geografię sprzedaży Xiaomi MIX 4. Nie będzie on dostępny na Ukrainie, choć tam z pewnością znalazłaby się grupa odbiorców.

Specyfikacja:

Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej

• Recenzja Samsung Galaxy Z Fold3: smartfon dla tych, którzy mają wszystko
• Jak działa aparat pod ekranem: wyjaśnione na przykładzie ZTE Axon 20 5G
• Recenzja Xiaomi Mi 11 Ultra: pierwszy uber-flagowiec od „narodowego” producenta smartfonów
• Recenzja Xiaomi 11T Pro: procesor z najwyższej półki i pełne ładowanie w 20 minut
• Odyssey the godsend: co sprawia, że Samsung Odyssey G9 jest najlepszym monitorem gamingowym naszych czasów
• Najlepszy dysk zewnętrzny SSD 2024
• 10 prostych serwisów internetowych, które wykonują pracę za Ciebie
• 7 ukraińskich aplikacji niezbędnych w wielkim mieście