Recenzja Huawei Watch 3 Pro: komputer Harmony na nadgarstku

Autor: Nina Glushchenko | 21.02.2022, 15:27
Recenzja Huawei Watch 3 Pro: komputer Harmony na nadgarstku

Seria Huawei Watch 3 to pierwsza naprawdę inteligentna seria smartwatchów tej marki. Jego “sercem ” jest system operacyjny HarmonyOS 2.0. Ten, który szybko się rozwinął po wprowadzeniu i zaostrzeniu amerykańskich sankcji wobec Huawei i teraz dotyczy wszystkich urządzeń tej marki. Wraz z HarmonyOS zegarek otrzymał wsparcie aplikacji, poprawioną ergonomię interfejsu, wielozadaniowość, inteligentny asystent, eSIM z klonem numeru SIM w smartfonie, wszechstronną pracę z uprawnieniami aplikacji i +100% (właściwie więcej) do ceny.

Huawei Watch 3 Pro

Pierwszy smartwatch na Harmony: dobra żywotność baterii i wielozadaniowość świetny design

Pierwszy smartwatch Huawei, który obsługuje wielozadaniowość i wciąż ma długą żywotność baterii. Zasilany przez Harmony, własny system operacyjny Huawei. Charakteryzują się przyciągającym wzrok designem, dużym wyświetlaczem i setkami trybów treningowych. Ma nieujawniony dotąd potencjał w postaci płatności zbliżeniowych i obsługi eSIM.

kup na Amazon.pl kup na Allegro.pl
Huawei Watch 3 Pro

4 powody, dla których warto kupić Huawei Watch 3 Series:

  • To ten sam stylowy zegarek Huawei, ale w końcu z wielozadaniowością;
  • Czas pracy- wciąż jedna z najlepszych opcji w kategorii;
  • Design, design i jeszcze raz design;
  • Dobre perspektywy – Huawei Pay zostanie uruchomiony w Polsce, klony eSIM i twórcy aplikacji zostaną odsunięte – i wtedy będzie idealnie.

3 powody, by nie kupować Huawei Watch z serii 3:

  • Drogi;
  • Ani Huawei Pay, ani eSIM, ani inteligentny asystent nie działają jeszcze w naszym kraju;
  • Poprzednia generacja jest o tyle tańsza, że jest to powód, aby się na nią zdecydować, jeśli marka ma znaczenie.

Sprawdziliśmy wersję Pro serii Huawei Watch 3. Oczywiście są różnice w stosunku do podstawowej, ale nadal znaczna część tekstu obowiązuje dla obu wersji, bo to, co je łączy – HarmonyOS – to znacznie więcej niż różnice.

Główne różnice między urządzeniami: wersja Pro ma większy ekran (46 mm kontra 42 mm), masywniejszą obudowę, szafirowe szkło ochronne bez zaokrągleń 2.5D, mikrofon i głośniki oraz dwukrotnie dłuższą żywotność baterii.

Huawei Watch 3 Pro na początku sprzedaży będzie kosztował XXX zł. To stawia je w tym samym przedziale cenowym, w którym obecnie popychane są zegarki Samsung, Garmin, Apple.

Czy w takiej konkurencji mają szansę znaleźć nabywcę? Myślę, że jest taka opcja. Po pierwsze dlatego, że zegarek nie stracił swoich dawnych zalet – designu i dobrej żywotności. Ci, którzy przychodzą po zegarek nie na zasadzie „potrzebuję najtańszego” czy „potrzebuję iPhona” patrzą na design,jest to jedna z najlepszych opcji w swojej kategorii. Patrzą też na markę – i tutaj Huawei znów jest na mocnej pozycji. Po drugie dlatego, że cokolwiek by powiedzieć, marka ma wierną publiczność.

W porównaniu z poprzednią generacją, trójka ma zarówno ogromne ulepszenia, jak i oczywiste, choć niewielkie, pogorszenie. W szczególności jest to jakość powłoki oleofobowej ekranu, konstrukcja ładowarki, czas pracy i cena. Dwie ostatnie kryteria są jednak przewidywalne, a ich przyczyną jest wzrost możliwości platformy.

Po pierwsze, jest piękny

Huawei Watch 3 Pro dziedziczy design poprzednich generacji z pewnymi zmianami. Ekran zegarka jest okrągły, materiały są solidne i trwałe, są dwa przyciski sterujące. Obudowa jest masywna i gruba.

Ekran modelu – Huawei Watch 3 Pro – rzuca się w oczy, z ostrymi krawędziami, a nie zaokrąglony jak w bazowym Watch GT 2 i Watch 3. Dzięki temu, a także rozmiarowi i ciemnemu kolorowi paska, „Pro” wygląda jak model czysto męski. Chociaż uwielbiam masywne dodatki i wygodnie nosiłam ten model. Nie słyszałam też żadnych komentarzy na temat rozmiaru od innych, tylko komplementy o designie i pytania: „Och, co to za fajny zegarek? Czy jeszcze smartwatche??? Kto je wypuszcza? Poważnie Huawei?”

Górny przycisk zegarka jest teraz nie tylko wciśnięty, ale także obrócony. Przypomnę, że służy do przechodzenia do menu zegara z aplikacjami - to jego główna funkcja, choć teraz jest obsługa gestów do wywoływania menedżera aplikacji i służb ratunkowych. Element toczny ułatwia nawigację po interfejsie aplikacji z długą listą. Na przykład zgodnie z listą kontaktów itp. I jest to wygodniejsze niż pierścień wokół ekranu.

Dolny przycisk domyślnie uruchamia tryby sportowe (w ustawieniach można zmienić na inne funkcje). Jest teraz większy, ale bardziej zagłębiony w korpusie. I słusznie, zegarki zyskują na tym tylko pod względem wzornictwa i ergonomii.

Z tyłu mimo pojawienia się nowego czujnika - temperatury - nic się nie zmieniło. Błyszczący korpus z diodami oświetlającymi puls. Pasek jest wytrzymały, odpinany, można go wymienić.

Etui również wygląda solidnie i drogo. Krótko mówiąc, to tytan. Tutaj chciałabym przypomnieć wszystkie te chmury tanich chińskich smartwatchy, które robią obudowę z niezrozumiałych materiałów tego samego koloru, starając się uchodzić za lepsze. Tak więc „budżetowe” uszy odstają pomimo szlachetnego koloru. Od razu widać, że urządzenie nie jest tanie.

Ekran - 1,43-calowy AMOLED o rozdzielczości 466x466 pikseli, pokryty szafirowym kryształkiem. Dzięki szafirowemu kryształowi teoretycznie powinien być mocniejszy niż poprzednie generacje. Chociaż ostatniej generacji zegarków też nie udało mi się zarysować ani rozbić.

To, co od razu rzuca się w oczy w porównaniu z tymi samymi pokoleniami, to powłoka oleofobowa. To najgorsza rzecz, jaką widziałam w zegarkach i bransoletkach tej marki. I zauważysz to na zdjęciu - bez względu na to, jak mocno próbowałeś wytrzeć ekran, natychmiast się zabrudził.

Co do reszty - nie doszukuj się problemów. Jasne, soczyste urządzenie, z doskonałą szczegółowością. Istnieje automatyczna regulacja podświetlenia, która działa jak zegar. Podziały godzin są rysowane wzdłuż krawędzi ekranu.

Wraz z premierą nowego modelu wyświetlaczy jest jeszcze więcej, teraz w sklepie z aplikacjami jest ich ponad 1000, mówi Huawei. Istnieje wrażenie, że wzrósł udział płatnych, albo sam sklep nimi manipuluje, aby pokazać więcej tych, które są dostępne za pieniądze, aby zmotywować użytkownika do kupna. W darmowych wersjach jest wiele ciekawych i różnych projektów. Za pieniądze możesz uzyskać tarczę z większą ilością informacji.

Zegarek powiadomi Cię, które tarcze zegarka zużywają najwięcej energii (oczywiście animowane). Jednym z moich ulubionych motywów (przy okazji darmowym) są Góry. Jest też animowany obraz. Pokazuje różne najwyższe szczyty świata i ich wysokości. Więc użyłabym go, gdyby wyświetlał dane o spalonych kaloriach.

Niektóre (nawet bezpłatne!) Tarcze zegarka można dostosowywać — wybierz, które funkcje są dostępne bezpośrednio na ekranie głównym. Możliwe stało się również tworzenie własnych animowanych tarcz zegarka. Możesz grać z tarczami zegarka z sekcji „Sport”. Na przykład, aby „rzucić” piłkę do koszykarza. Ale im więcej takiej aktywności, tym mniejszy wskaźnik baterii.

Po drugie, są nowoczesne

NFC

Zacznę od najlepszych wiadomości – ten model ma NFC. Ale próba podłączenia portfela do płatności natrafia na komunikat, że ta usługa nie jest dostępna w moim regionie. O ile dobrze pamiętam, Huawei planował wypuścić swoje rozwiązanie płatnicze przed rokiem lub ostatnim, ale tak się jeszcze nie stało. Mam szczerą nadzieję, że wkrótce zaczną działać, będzie to bardzo ważny atut dla marki.

Wraz z NFC w zegarku pojawił się kod PIN sześciocyfrowy. Musisz go wprowadzić za każdym razem, gdy zdejmiesz zegarek (jeśli go aktywujesz). Zegarek ostrzega, jeśli zarejestrujesz kod PIN, który jest zbyt prosty (np. 000000), ale pozwala to zrobić.

HarmonyOS 2.0

To pierwszy zegarek Huawei z systemem HarmonyOS 2.0. Firma wielokrotnie mówiła, że urządzenia będą działać w nowym systemie operacyjnym. W połączeniu ze zwykłym Androidem wszystko działa również świetnie.

Przed HarmonyOS zegarki Huawei działały na zastrzeżonym systemie. HarmonyOS zrównuje potencjał linii z zegarkami Samsunga i Apple. Jest wielozadaniowy i obsługuje aplikacje innych firm.

Dlaczego piszę, że szanse są potencjalne? Bo sam fakt posiadania wsparcia dla aplikacji nie gwarantuje, że będą one przydatne. Z tego, co obecnie znajduje się w AppGallery, użytkownikowi nie ma żadnych korzyści. Aplikacji jest niewiele, sklep oferuje, usługi w językach europejskich, kilka praktycznie klonów aplikacji z ćwiczeniami na zegarku oraz jedna nieznana aplikacja z mapą. Gdzie są przydatne rozwiązania?

Dawno, dawno temu, wiele lat temu, sklep z aplikacjami dla zegarków Samsung wyglądał równie biednie. Dlatego to, co jest teraz, nie jest koszmarem. Najważniejsze jest to, że Huawei ma wystarczająco dużo zasobów, aby tworzyć aplikacje do zegarków, tak jak firma zrobiła to w przypadku aplikacji na smartfony.

Błędem jest myślenie, że zegarek nie potrzebuje aplikacji innych firm. Co fajnie byłoby mieć na zegarku? Todoist lub analogi, mapa z dobrą nawigacją, przynajmniej coś z tych, które są teraz w AppGallery na smartfony Huawei, płatna aplikacja do analizy snu z głębszą analityką (z doświadczenia Fitbita i Apple Watcha wynika, że ma to prawo istnieć) , aplikacja z kartami programu lojalnościowego, pełnoprawny dyktafon, komunikatory internetowe (niestety nie ma jeszcze możliwości odpowiadania na wiadomości na zegarku), taksówki, usługi finansowe. Myślę, że czas minie i to wszystko się pojawi.

Istnieje menedżer uprawnień dla aplikacji. Niektóre funkcje mogą bez nich nie działać. A bez aktywacji AppGallery na zegarku i zapewnienia niezbędnych uprawnień aplikacja nie może zostać zainstalowana na zegarku. Drobiazg, ale naprawdę fajny.

Jeśli obsługa aplikacji jest nadal funkcją rozwoju, to wielozadaniowość jest zabójczą funkcją zegarków marki tu i teraz. Teraz np. stoper nie paraliżuje wszystkich innych czynności na zegarku, a podczas treningu możesz widzieć komunikaty z innych źródeł. Tego ostatniego szczególnie brakuje w poprzedniej generacji zegarków.

Watch 3 Pro ma 2 GB pamięci RAM ( pamięć wbudowana 16 GB), Huawei nie ujawnia szczegółów dotyczących procesora. Gładkość interfejsu pozostaje taka sama. Przynajmniej na początku. Ale pojawiło się małe, ale denerwujące opóźnienie podczas włączania ekranu podczas podnoszenia ręki, gdy aktywny był tryb treningu. W dodatku mój zegarek kilka razy się zawieszał, czego nie było w przypadku poprzedniej generacji.

Sport i zdrowie

Są zmiany w sportowych funkcjach zegarka, ale minimalne. Same treningi nie uległy zmianie. Swoją drogą jest ich tu 100. Zegarek ma automatyczne rozpoznawanie aktywności, ale nie zawsze działa, a przy okazji też się czasami wyłącza. Wsiadamy do transportu - sprawdzamy to ręcznie.

Teraz w menu zegarka widać bardziej szczegółowe informacje o najnowszych treningach – wcześniej trzeba było po to sięgnąć do aplikacji. Również teraz zegar w osobnej sekcji pokazuje procent zmęczenia i czas do regeneracji. Wcześniej był również widoczny tylko w aplikacji.

Alerty zdrowotne w menu aplikacji są inteligentniejsze i bardziej szczegółowe. Zwłaszcza w sprawach związanych ze snem. Teraz użytkownik otrzymuje przede wszystkim nie tylko same liczby, ale także ich wyjaśnienie. A zegar przypomniał mi o tym, że znowu straciłem normalny i zdrowy wskaźnik snu, kiedy kładłem się spać przez kilka dni z rzędu, budziłem się częściej niż zwykle i źle spałem.

Krótko mówiąc, zaktualizowana aplikacja stała się wolniejsza. Spowalnia na etapie synchronizacji danych z zegarem i generalnie przejście między sekcjami menu zaczęło zabierać więcej czasu. Mam nadzieję, że to poprawią, ponieważ aktualizacje przychodzą często. Gdy wróciłem do mojego starego zegarka, aplikacja zaczęła działać w tym samym tempie.

Temperatura

Każdy lekarz będzie oczywiście sceptyczny, jeśli będzie wymagał od niego poważnego potraktowania pomiarów z niemedycznej elektroniki do noszenia. Temperatura nie jest wyjątkiem. Jest to zatem kolejna cecha zegarka „wyłącznie do użytku osobistego”.

Tak wyglądają moje statystyki.

W ciągu dnia temperatura spada, a najniższa – podczas treningu, w nocy – podnosi się, a szczyt występuje o 6-7 rano.

Z tego mogę wyciągnąć tylko jeden wniosek. Zegarek prawdopodobnie dokładniej mierzy temperaturę podczas snu, kiedy jestem tak nieruchomy, jak to możliwe. I naturalnie zwiększa się do przebudzenia. W ciągu dnia, zwłaszcza gdy dużo i intensywnie się ruszam, zaczynają się problemy, ponieważ przemieszczają się one w tę i z powrotem wzdłuż ramienia.

Różnica w stosunku do rzeczywistych wskaźników w ciągu dnia jest bardzo duża. Na przykład w trakcie pisania materiału z zaskoczeniem dowiedziałem się, że mam 37 na zwykłym termometrze rtęciowym, podczas gdy na zegarze jest o około 3,5 stopnia mniej. Nie mogłem znaleźć informacji w internecie o tym, jaka jest norma w różnicy temperatur między pachą a ręką.

Jest jeszcze jeden ciekawy fakt, o którym mówiono głównie po epidemii koronawirusa. Osoba ma gorączkę w nocy na kilka dni przed wystąpieniem objawów, ponieważ organizm walczy z wirusem. Tak więc w trakcie testowania zegarka miałem przeziębienie, ale jeśli spojrzysz na wykresy, nie możesz się tego domyślić.

Ogólnie rzecz biorąc, na razie jest to zabawka dla zabawy. Lepiej niż termometr, objawów i własnego wyglądu w lustrze, nikt nie powie Ci o zbliżającej się chorobie.

Inne funkcje

Wsparcie ESIM. Zegarek może odbierać połączenia itp. bez telefonu, na ten sam numer. Połączenie jest bardzo intuicyjne, ale działa tylko z tymi kartami SIM, które obsługują tę funkcję. W Polsce nadal nie ma wsparcia dla technologii pozwalającej na skopiowanie numeru na eSIM. W innych krajach, w których jest dostępna, usługa musi być połączona za pośrednictwem operatora.

Rozpoznawanie upadku. Jeśli upadniesz, zegar zacznie dzwonić pod numer 112.

Ciągłe monitorowanie poziomu tlenu we krwi. I nie jak poprzednio - po ręcznym uruchomieniu.

Dużo animacji. Ten zegarek to nie tylko wielozadaniowość i inteligentniejszy system operacyjny, ale także mega animowany. Nawet przypomnienie o wstawaniu po godzinie siedzenia jest teraz wyświetlane w trójwymiarowym animowanym awataru. A jak akumulatorowi udaje się przetrwać po takim dodatku?

Menu aplikacji w duchu Apple Watch. Wreszcie, niekończące się menu smartwatcha – w poręcznym opakowaniu inspirowanym Apple Watch. Długim naciśnięciem można je przesuwać po ekranie i usuwać. Dla tych, którzy są przyzwyczajeni do wyświetlania aplikacji w formie listy, zostawili lukę w ustawieniach.

Notatki głosowe. Oczywiście nie jest to dyktafon, ale może być również używany w ostateczności. Naprawdę nie mogę się doczekać pojawienia się dyktafonu!

Inna wibracja. Wydaje się, że wolniej się uruchamia i zyskuje moc dłużej niż w starszych modelach. Nie podoba mi się to. Ale tym, którzy lubią budzić się przy łagodnie narastającym budziku, powinno odpowiadać.

Nowe gesty sterujące. Teraz możesz odebrać połączenie zaciskając pięść (funkcja musi być włączona w ustawieniach). Dwukrotne kliknięcie przycisku wejścia do menu wywołuje menedżera aplikacji, a pięć razy - wyzwala połączenie alarmowe.

Głośniki i mikrofon. Jeśli odbierzesz połączenie z zegara, dźwięk trafi do nich. Nie są zbyt głośne, więc warto to robić w domu, w samochodzie czy w biurze. Na hałaśliwej ulicy nic nie usłyszysz.

Interfejs aplikacji. Został znacznie zaktualizowany, pojawiły się nowe funkcje. Możesz uzyskać tylko najnowszą wersję, z którą ten zegarek działa, od AppGallery.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o podstawowych możliwościach smartwatchy i bransoletek Huawei, przeczytaj recenzję Huawei Band 6. Generalnie są one standardem na rynku: jest organizer z timerem, stoperem itp., jest cykl kalendarz, monitorowanie stresu, ćwiczenia oddechowe, zdalne sterowanie muzyką i kamerą oraz wiele innych gadżetów. Producent twierdzi również, że wspiera inteligentnego asystenta na niektórych rynkach. Niestety nie na naszym.

Po trzecie, ma długą żywotność baterii

Producent deklaruje do pięciu dni na jednym ładowaniu w trybie „inteligentnym” i do 14 – w trybie oszczędzania energii. Bez aplikacji firm trzecich, ale z aktywnym pomiarem temperatury, tętna i wszystkiego, co jest możliwe w trybie non-stop, zegar pracował u mnie pierwszy raz przez sześć dni, potem przez około trzy do czterech dni.

Biorąc pod uwagę fakt, że pojawiła się w nich wielozadaniowość, a czujników jest więcej przy jednym, moim zdaniem wynik jest rewelacyjny. Te same zegarki Samsunga i Apple’a działają mniej. A wraz z przejściem na system operacyjny z Google, Galaxy Watch prawdopodobnie dogoni Apple Watch z jego półtora dnia pracy w najlepszym razie. Więc tutaj Huawei Watch 3 Pro ma przewagę.

Ale to, co stało się w moim umyśle gorsze, ładuje. W modelu drugiej generacji gniazdo ładowania było wyjmowane. Dzięki temu w podróż nie trzeba było ciągnąć miliona kabli, można go było podłączyć do dowolnego typu C, co jest bardzo wygodne. Teraz bez kabla do zegara, jeśli jedziesz na dłuższy czas. Samo ładowanie jest teraz błyszczące.

W ustawieniach zegarka pojawił się kolejny tryb oszczędzania energii – ultra – wyłącza tryb transmisji danych i Wi-Fi, ogranicza dostęp do niektórych aplikacji, zmienia tarczę na bardziej energooszczędną. A po włączeniu Always On Display zegarek ostrzega, że bateria wyczerpie się dwa razy szybciej.

Ładowanie zegarka Huawei Watch 3 zajmuje kilka godzin.

Model obsługuje również odwrotne ładowanie bezprzewodowe ze smartfona. Niestety nie mam smartfona z obsługą technologii, więc nie było możliwości sprawdzenia.

Jakie są alternatywy?

Porównanie zegarków na Androida i HarmonyOS z Apple Watchem jest możliwe tylko ze względów sportowych, ale nie zrobimy tego w ramach tej recenzji.

Na rynku polskim zegarki konkurują z Samsungiem i Garminem.

Podobnie uważam, że w tym przypadku nie warto bezpośrednio porównywać możliwości platformy. Istnieją trzy parametry, dzięki którym inteligentne zegarki mogą obiektywnie konkurować w najwyższym segmencie cenowym:

  • ulubiona marka;
  • design;
  • możliwość płatności zbliżeniowych.

Nawet żywotność baterii w zasadzie nie ma znaczenia. Ulubiona marka jest subiektywna, myślę, że Samsung i Huawei mają bardziej lojalnych użytkowników. Design to kwestia gustu, ale moim zdaniem Huawei ma tu przewagę przed wszystkimi. A marka nie ma jeszcze szczęścia do płatności zbliżeniowych. Ta funkcja, między innymi platformami, w tej chwili może być oferowana tylko przez firmę Garmin.

Jest jeszcze jeden niuans, na który polecam zwrócić uwagę - i szczerze mówiąc, to jest najważniejsze - właśnie tej marki używasz teraz. Zmienianie platform to głupota, bo możliwości różnych platform nie różnią się aż tak drastycznie, żeby stracić wieloletnią historię, przerzucić się na inną aplikację itp.

Jeśli mówimy o konkurencji w obrębie linii, wybór jest tu nieco trudniejszy. Nie mogę powiedzieć, że nie mogę żyć bez niektórych nowych funkcji tego modelu (pamiętajcie, sam używam Huawei Watch GT 2 42 mm). Jeśli korzystasz ze starszych generacji zegarków Huawei i nie są już przyjemne, możesz pomyśleć o ich wymianie.

Jeśli jesteś na „drugiej” generacji, polecam poczekać na uruchomienie płatności zbliżeniowych, eSIM i zapełnienie sklepu przydatnymi aplikacjami. Wtedy temu modelowi nikt nie dorówna.

Podsumowanie

Dzięki nowemu systemowi operacyjnemu Huawei w końcu zadeklarował się w niszy premium smartwatchów.

Konkurenci zdecydowanie powinni zacząć się denerwować i bać się o swoją przyszłość: zegarki Huawei afiszują się designem i wykonaniem, w porównaniu do innych marek, które wypuszczają zegarki na inteligentny system operacyjny - prawdziwe długie wątki. A gdy będą mieli płatności zbliżeniowe i eSIM oraz możliwość odpowiadania na wiadomości, konkurowanie z nimi stanie się jeszcze trudniejsze.

Jeśli mówimy o teraźniejszości i miejscu modelu na rynku, to porównałbym serię Huawei Watch 3 z nowymi niszami, które wprowadzają producenci. Tak było kiedyś u zarania pojawienia się smartwatchy w systemie operacyjnym od Google - były obiecujące, ale niezbyt jasne pod względem realnych korzyści dla użytkownika. Albo Macbooka z procesorem ARM – bardzo kultowego na rynku urządzenia, ale wyraźnie skierowanego do wiernej publiczności, która nie będzie czekać na przetestowanie nowej technologii na rynku.

Seria Watch 3 to zegarek dla fanów marki i pionierów technologii. Tym, którzy do zakupu podchodzą racjonalnie, choć z miłością do marki, polecam też odczekać przynajmniej kilka miesięcy, aż cena modelu się ustabilizuje i może pojawić się coś, czego jeszcze w Polsce nie ma. Zegarek jest zdecydowanie fajny, ale nie wszystkie jego potencjalne zalety są dojrzałe, więc teraz ty banalnie słono płacisz za obietnice dobrej przyszłości.

Różnica w cenie z Watch GT 2 Pro jest ponad dwukrotnie. Dlatego też ci, którzy nie gonią za najbardziej zaawansowanymi technologicznie, powinni się na nie przyjrzeć. Oprócz ceny znacznie przewyższają nowy produkt pod względem żywotności baterii.

8 rzeczy, które warto wiedzieć o Huawei Watch 3 Series

  • Wreszcie smartwatch Huawei jest wielozadaniowy;
  • HarmonyOS jest fajny, przynajmniej jak na zegarek;
  • Nie oczekuj tej samej żywotności, wielozadaniowość zjada ją, chociaż nadal jest dobra dla tego pokolenia;
  • To najdroższy zegarek Huawei;
  • I nadal nie nauczyli się odpowiadać na wiadomości;
  • Czujnik temperatury jest bezużyteczny;
  • Design i wykonanie to “wow”!
  • Design i jakość wykonania - ogień!
  • Gdy Huawei Pay zacznie działać w Polsce, będzie można płacić tym zegarkiem, a gdy eSIM – zostawiać telefon w domu i utrzymywać kontakt w tym samym czasie, korzystając z tego samego numeru.

Huawei Watch 3 Pro

Pierwszy smartwatch na Harmony: dobra żywotność baterii i wielozadaniowość świetny design

Pierwszy smartwatch Huawei, który obsługuje wielozadaniowość i wciąż ma długą żywotność baterii. Zasilany przez Harmony, własny system operacyjny Huawei. Charakteryzują się przyciągającym wzrok designem, dużym wyświetlaczem i setkami trybów treningowych. Ma nieujawniony dotąd potencjał w postaci płatności zbliżeniowych i obsługi eSIM.

kup na Amazon.pl kup na Allegro.pl
Huawei Watch 3 Pro

Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej: