Microsoft ma zapłacić 3 mln dolarów kary za umożliwienie korzystania z oprogramowania na Krymie

Amerykańska korporacja Microsoft zgodziła się zapłacić prawie 3 mln dolarów w związku z naruszeniem sankcji, w tym przeciwko Rosji. Poinformowało o tym Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych przy Departamencie Skarbu USA.

Co wiadomo.

Biuro Przemysłu i Bezpieczeństwa (BIS) Departamentu Handlu oraz Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) Departamentu Skarbu USA nałożyły na Microsoft kary cywilne. Powodem było naruszenie amerykańskich przepisów dotyczących sankcji i kontroli eksportu.

Amerykańska korporacja skontaktowała się z regulatorami i powiadomiła ich o naruszeniu przepisów. W oświadczeniu zaznaczono również, że Microsoft zgodził się na współpracę w celu przeprowadzenia dochodzenia.

Ostatecznie korporacja zdecydowała się zapłacić prawie 3 miliony dolarów w celu uregulowania odpowiedzialności cywilnej. Firma pozwoliła, aby jej oprogramowanie było wykorzystywane na terytorium okupowanego przez Rosję Półwyspu Krymskiego przez osoby i podmioty, które były objęte amerykańskimi sankcjami. OFAC uważa, że w latach 2012-2019 Microsoft naruszył 1 339 programów sankcyjnych, gdy sprzedawał i aktywował licencje użytkownikom objętym sankcjami, w tym na Krymie.

Firma świadczyła również usługi serwerowe zlokalizowane w Stanach Zjednoczonych i Irlandii. Łączna wartość świadczonych usług przekroczyła 12 milionów dolarów.

Łączne kary wyniosły ponad 3,3 mln dolarów, ale BIS udzielił pożyczki w wysokości około 276 tys. dolarów, ponieważ Microsoft zgodził się spełnić wymagania zapisane w umowie z OFAC.

Źródło: OFAC