Armia amerykańska prowadzi wielką próbę odpalenia haubicy nowej generacji o zasięgu 70 km i już odkryła problem

Autor: Maksim Panasovskyi | 04.01.2023, 23:35
Armia amerykańska prowadzi wielką próbę odpalenia haubicy nowej generacji o zasięgu 70 km i już odkryła problem

Amerykańskie wojsko, podczas wielkiego testu ostrzału jednostki artylerii samobieżnej nowej generacji, odkryło problem, który polega na szybkim zużyciu lufy. Można go rozwiązać na kilka sposobów.

Co wiadomo

Haubica powstaje w ramach programu Extended Range Cannon Artillery (ERCA). Zostanie zbudowany na podwoziu gąsienicowym, będzie miał lufę kalibru 58 i maksymalny zasięg 70 km.

W testach bierze udział jednostka artyleryjska M109A7, która jest wyposażona w nową lufę. Podczas testów wojsko odnotowało szybkie pogorszenie stanu lufy. Co więcej, nawet przy małej liczbie strzałów.

Inżynierowie U.S. Army znaleźli trzy sposoby na rozwiązanie problemu. Pierwszym z nich jest modyfikacja samej lufy. Można również zmienić proch lub całą amunicję.

Wojsko amerykańskie otrzymało do tej pory tylko dwa prototypy samobieżnych systemów artyleryjskich. Jednak do końca tego roku liczba pistoletów testowych opracowywanych w ramach programu ERCA wzrośnie do 20 sztuk.

Źródło: Defence News