Wzorem Apple: Tesla usunęła ładowarkę z dostawy swoich samochodów elektrycznych

Autor: Helena Szczerbań | 19.04.2022, 15:03
Wzorem Apple: Tesla usunęła ładowarkę z dostawy swoich samochodów elektrycznych

Kilka lat temu Apple usunął ładowarki ze swoich gadżetów, po czym poszli w ich ślady inni producenci. Teraz Tesla ogłosiła podobną decyzję.

Co to znaczy?

Teraz pojazdy elektryczne Tesla będą wysyłane bez ładowarki, trzeba będzie je kupić osobno.

Nawiasem mówiąc, Tesla wcześniej zawierała kabel ładujący ze złączem NEMA 14-50 (poziom 2) i zwykłym złączem wylotowym (poziom 1). Później producent zdecydował się porzucić złącze NEMA 14-50 z dołączonego zestawu i dołączył tylko adapter NEMA 5-15, który jest przeznaczony do zwykłego gniazdka. Teraz te kable są sprzedawane osobno: koszt pierwszego to 275 USD, drugi to 400 USD.

Jednak dyrektor generalny Tesli Elon Musk obiecał obniżyć ceny o 75 USD. To denerwujące, że w tej chwili na oficjalnej stronie internetowej nie ma żadnej ani drugiej opłaty.

Jak wyjaśnił Musk, postanowili zrezygnować z dołączonej do zestawu ładowarki, ponieważ niewielu właścicieli samochodów z nich korzystało. Wydaje się, że odnosi się do faktu, że wielu korzysta ze stacji Tesla Supercharger.

Źródło: Elektryczny