Dokąd zmierza Huawei i czego dowiedzieliśmy się podczas premiery Nova 9 oraz niezwykłych słuchawek FreeBuds Lipstick

Autor: Technosław Bergamot | 22.10.2021, 08:00
Dokąd zmierza Huawei i czego dowiedzieliśmy się podczas premiery Nova 9 oraz niezwykłych słuchawek FreeBuds Lipstick

Nasi najbardziej dociekliwi czytelnicy na świecie oczywiście już wiedzą, że Huawei Huawei nova 9 w Europie - Snapdragon 778G bez 5G, aparat 50MP i wyświetlacz OLED 120Hz za 499€, a wraz z nim inteligentny zegarek Huawei Watch GT 3 oraz nietypowo wyglądające słuchawki FreeBuds Lipstick, których etui ładujące wygląda dokładnie jak tubka drogiej szminki. Oczywiście wszyscy jesteśmy ciekawi odpowiedzi na główne pytanie - co się dzieje z Huawei, jak firma planuje dalej żyć bez usług Google i czy w ogóle realne jest przetrwanie bez tych usług? Miałam już pewne spekulacje na ten temat, ale po rozmowie z Derekiem Yu, wiceprezesem Huawei Consumer Business Group w Europie Środkowo-Wschodniej, wszystkie te spekulacje mniej więcej się potwierdziły.

Punkt bez powrotu minął

Najważniejszą rzeczą, jaką należy zrozumieć w kwestii planów i strategii smartfonowej Huawei jest to, że punkt bez powrotu został przekroczony i firma nigdy nie wróci do smartfonów z usługami Google. Mówiąc "nigdy", mam na myśli to, że teoretycznie, jeśli amerykańskie sankcje zostaną zniesione, Huawei mógłby wypuścić kilka smartfonów z Androidem i usługami Google (dalej GMS), ale byłyby to (jeśli w ogóle) taktyczne manewry, które nie miałyby wpływu na globalną strategię firmy. Polega ona na całkowitym przejściu na własny system operacyjny Harmony i rozwoju ekosystemu urządzeń na nim opartych. Częściowo cel ten jest już realizowany - sprzedaż Huawei Consumer Business rośnie w segmentach urządzeń wearable (91% za rok), słuchawek TWS (111%), komputerów (27%), urządzeń Internetu Rzeczy (19%). Ponadto ma w planach monitory, także dla graczy. Huawei będzie rozwijał swoje usługi HMS (Huawei Mobile Services), co robi już od ponad roku.

"Ruszcie tyłki, robimy HMS!"

Derek Yu wyjaśnił, jak doszło do podjęcia tej doniosłej decyzji. 

"Pamiętam dobrze jak to wszystko działo się w 2019 roku, nigdy nie zapomnę tej daty - 16 maja. Rząd USA, jak państwo wiedzą, nałożył na nas sankcje. Kiedy to się stało? Następnie, 19 maja, Google poinformowało nas, że nie będzie w stanie zapewnić usług GMS dla przyszłych urządzeń Huawei. Po tym wydarzeniu otrzymaliśmy wiele pytań od dziennikarzy, klientów i partnerów o to, jak będzie wyglądała sytuacja. Spędziliśmy więc dużo czasu na wyjaśnianiu im, że dla obecnych urządzeń nadal będziemy wspierać GMS, urządzenia nadal mogą być aktualizowane. W efekcie utrzymujemy sprzedaż smartfonów z serii P i wmawiamy sobie, że kiedyś dostaniemy GMS. Przez kilka miesięcy 2019 roku nie podejmowaliśmy żadnych działań. Przedyskutowaliśmy możliwość wprowadzenia usług GMS poprzez jakieś rozwiązanie firm trzecich. Nie podjęto jednak żadnych działań. Następnie, pod koniec roku, szef zebrał wszystkich menedżerów na spotkaniu, aby powiedzieć wszystkim - z dniem dzisiejszym rezygnujemy z tego pomysłu. Ruszcie tyłki i idźcie tworzyć HMS!" A tak na poważnie - to właśnie powiedział, dosłowny cytat: "Rusz dupę i idź do HMS".

"Rozumiem, dlaczego rząd USA podjął taką decyzję. Nie jest to spowodowane przez 5G. To dlatego, że chce zabić Huawei, firmę high-tech w Chinach. To nie z powodu 5G, to nie dlatego, że popełniłeś jakiś błąd. To wszystko dlatego, że chcą cię zabić."

Jaką rolę pełni smartfon Huawei nova 9

Mi osobiście podoba się design tego smartfona, jak i ogólnie projekty Huawei w ostatnich latach. Uważam to za ciekawsze niż "dopalacze" w nowych iPhone'ach (osobiście mam wrażenie, że Jobs po zobaczeniu szkiców zwolniłby projektanta, który zaproponował takie rozwiązanie). A ja nie lubię tych zbyt wystających modułów aparatów w smartfonach Samsunga i Xiaomi. Na moje pytanie "dlaczego nie zrobić nieco grubszej obudowy telefonu, a miejsce to wypełnić większą baterią, która nigdy nie jest stratą" wszyscy przedstawiciele producentów smartfonów tylko wzruszają ramionami i powołują się na gusta konsumentów w badaniach opinii publicznej. Mówią, że konsumenci chcą cieńszych telefonów i to wszystko. Nie jestem gotowy, aby argumentować z sondaży i ankiet, ale mam podejrzenie, że konsumenci docenią zwiększoną żywotność baterii w smartfonie więcej, a oni po prostu nie będzie dbać o dodatkowe dwa milimetry grubości na to.

Ale z powrotem, do nova 9. Chciałbym opowiedzieć o tym, jak przywróci sprzedaż smartfonów Huawei, jak zmieni spadek, jak bardzo może fundamentalnie zmienić sytuację. Chciałabym, ale nie mogę. Ponieważ nie ma tego w nim. Paradoks sytuacji polega jednak na tym, że w obecnej sytuacji Huawei go nie potrzebuje. Firma może przetrwać na lokalnym, chińskim rynku, gdzie jak wiadomo usługi Google nie istnieją, a co za tym idzie klienci w ogóle nie przejmują się ich brakiem. Oni już dawno nauczyli się radzić sobie bez nich. Huawei potrzebuje tylko czasu (na pewno kilku lat, może więcej), aby dobrze dopracować swój system operacyjny, aby był on atrakcyjny zarówno dla klientów, jak i twórców aplikacji. Nie jest to łatwe zadanie (Samsungowi np. nie udało się z Badą, Tizenowi też), ale są jeszcze szanse - pracownicy Huawei mają dużo uporu i determinacji. W dodatku wszystkie te trudności dotyczą tylko oprogramowania, a sprzęt firmy jest w pełni sprawny - dwa lata temu smartfon P30 Pro przewyższał możliwościami smartfony Samsunga pod względem aparatu. A cały ten potencjał techniczny Huawei nigdzie się nie ulotnił. To już jest, a firma nie zamierza stać w miejscu. Na rynkach zagranicznych musi tylko utrzymać się na powierzchni, przetrwać do czasu, aż nadjedzie kawaleria w postaci działającego systemu operacyjnego, który nie będzie budził wątpliwości klientów (liczba aplikacji w sklepie i brak płatności zbliżeniowych to dziś jego najbardziej bolące punkty). Innymi słowy, Huawei potrzebuje ciekawej infografiki, która pozwoli mu zaistnieć w świadomości klientów i dziennikarzy. I tu dochodzimy do pytania, po co powstały słuchawki FreeBuds Lipstick TWS.

Komu potrzebna jest szminka FreeBuds i dlaczego w ogóle je wyprodukowali

Nowe wyglądają bardzo podobnie do FreeBuds 4, tylko ta nowa jest czerwona. Podejrzewam, że to te same słuchawki, tylko przepakowane. A cała ta sprawa bardzo przypomina eksperyment marketingowy w poszukiwaniu nowych kanałów sprzedaży i metod sprzedaży. Mówiąc obrazowo, widzę, jak łatwo i swobodnie można by sprzedawać słuchawki o takim wyglądzie w sklepach z drogimi kosmetykami i perfumeriami, gdzie metka z ceną 250 euro nie wygląda na coś obcego. Scenariusz zakupu też jest jasny - mężczyzna szukający prezentu dla swojej ukochanej. Budżet, nietypowy wygląd, uniwersalność prezentu (pasują do każdego smartfona), nawet cena (o ile oczywiście nie postawimy tych słuchawek na półce obok innych słuchawek lub w sklepie sprzedającym masowe marki kosmetyków i perfum). Wszystko to przemawia za takim eksperymentem. Nie mówiąc już o tym, że taki wygląd i niekonwencjonalne pozycjonowanie może przyciągnąć uwagę do marki (a to jest dokładnie to, czego Huawei potrzebuje na obecnym etapie historycznym - Waszej i naszej, jako mediów, uwagi). Jasne, że to eksperyment, jasne, że w biznesie 95% eksperymentów kończy się porażką, ale pamiętajmy - tak ciekawe i popularne produkty jak Motorola RAZR, Asus Eee PC czy Galaxy Note były wprowadzane na rynek jako eksperymenty, z niezrozumiałym skutkiem.

The bottom line is

No, the Huawei nova 9, for all its advantages, will not change the balance of power in the market, no matter how much we would like it to. Nie, Harmony nie jest jeszcze gotowy i pojawi się w smartfonach Huawei w Europie dopiero w przyszłym roku (przynajmniej tak obiecują). Osobiście nie mam jednak wątpliwości, że Huawei będzie miał siłę i cierpliwość, by doprowadzić swój system operacyjny do skutku. I przekonać chińskich producentów sprzętu AGD do wykorzystania Harmony w ich własnych magicznych urządzeniach. Wystarczy, że przetrwa kilka lat (choć może więcej) i utrzyma się na rynkach innych krajów. I regularnie trafiają do głośnych wiadomości dzięki produktom takim jak pomadka FreeBuds. I za każdym razem, gdy usłyszysz o nowym, niezwykłym, łamiącym schematy produkcie Huawei, przypomną Ci się te słowa.

Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej